Wkład własny to kwota środków, którą nabywca nieruchomości zaciągający kredyt hipoteczny pokrywa z osobistych oszczędności. Przykładowo, jeśli cena nabywanego mieszkania wynosi 250 tys. zł, a klient otrzymuje kredyt na 200 tys. zł, to znaczy, że wniósł wkład własny w wysokości 50 tys. zł.
Banki opisując swoje oferty kredytów hipotecznych informują, że sfinansują np. do 80 czy 90 proc. wartości nieruchomości, albo że wskaźnik LTV możne wynieść maksymalnie 80 czy 90 proc. Stopa LTV, czyli Loan To Value, to stosunek wysokości kredytu do wartości nabywanej nieruchomości. Wysokość wymaganego przez dany bank wkładu własnego jest więc różnicą między 100 proc. a maksymalnym akceptowanym poziomem LTV, np. jeśli bank pożycza do 80 proc. wartości nieruchomości to znaczy, że wymaga przynajmniej 20-procentowego wkładu własnego.
Na mocy Rekomendacji S Komisji Nadzoru Finansowego, banki nie mogą udzielać kredytów na 100 proc. wartości nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie wierzytelności, czyli innymi słowy - bez wkładu własnego. W 2014 r. minimalny wymagany wkład własny wynosi 5 proc., w 2015 r. 10 proc., w 2016 r. 15 proc., a od 2017 r. 20 proc. Od 2016 r. banki nadal będą mogły jednak udzielać kredytów o LTV 90 proc., o ile kwota brakująca do bezpiecznego pułapu zostanie dodatkowo doubezpieczona.
Niezależnie od rekomendacji KNF, banki i tak często stosują tzw. ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Jest ono nakładane na kredytobiorcę w sytuacji, kiedy wniesiony przez niego wkład własny jest niższy niż 20 proc., i pobierane jest aż do momentu, kiedy suma spłaconego kapitału kredytu i wniesionego wkładu własnego nie spadnie poniżej poziomu 80 proc. wartości zabezpieczenia. Banki pobierają ubezpieczenie niskiego w dwojaki sposób - albo poprzez podwyższenie marży kredytu, albo jednorazowo za dany okres (zwykle 3 lata) z góry.