Deprecjacja to osłabienie się ceny danej waluty w stosunku do innej waluty. To określenie dotyczy jedynie zmian kursu walutowego w systemie płynnych kursów walut, a więc gdy osłabienie się danej waluty wobec innej jest wywołane zdarzeniami rynkowymi (ekonomicznymi, gospodarczymi), a nie decyzją urzędową.
Dla przykładu, kurs EUR/PLN na poziomie 4 zł oznacza, że za 1 euro należy zapłacić 4 zł. Jeśli jednak kurs EUR/PLN zmieni się na 4,1 zł, czyli za 1 euro trzeba będzie zapłacić już 4,10 zł, to będzie to znaczyło, że nastąpiła deprecjacja złotego. Złoty bowiem osłabił się wobec euro, bo aby kupić 1 euro trzeba zapłacić więcej niż wcześniej. Gdyby z kolei kurs EUR/PLN zmienił się z poziomu 4 zł na 3,90 zł, to można mówić o deprecjacji euro względem złotego, gdyż do europejska waluta osłabiła się względem złotego. Pojęciem przeciwstawnych wobec deprecjacji jest aprecjacja. Jeśli następuje deprecjacja złotego wobec euro, to jednocześnie mamy do czynienia także z aprecjacją euro względem złotego.
Deprecjacja waluty krajowej względem zagranicznej ma wiele konsekwencji zarówno dla gospodarki, jak i osób prywatnych. Przykładowo, wyjeżdżając na zagraniczne wakacje lepiej, jeśli waluta krajowa jest mocna (a więc nie było ostatnio jej deprecjacji) - wówczas mniej złotych trzeba zapłacić w kantorze, aby zdobyć daną kwotę w walucie obcej. Deprecjacja waluty obcej to także zła wiadomość dla osób posiadających kredyty w tej walucie - deprecjacja złotego względem takiej waluty kredytowej wpływa na wzrost raty kredytowej oraz ogólnego poziomu zadłużenia w przeliczeniu na złote. Dla gospodarki złym skutkiem istotnej deprecjacji waluty krajowej jest m.in. wzrost presji inflacyjnej. Z kolei deprecjacja waluty krajowej jest dobrą informacją m.in. dla eksporterów, gdyż ich produkty stają się za granicą bardziej konkurencyjne.
W szerszym kontekście deprecjację można traktować ogólnie jako spadek ceny danego dobra, niekoniecznie musi chodzić o walutę.