Zanim wybierzemy między termą, a ogrzewaczem przepływowym, warto co nieco wiedzieć o ich działaniu, a także o tym, ile energii pobierają.
Ogrzewacz przepływowy i terma, określana również mianem bojlera, to dwa sposoby na ogrzewanie wody w łazience i całym naszym domu. Zanim wybierzemy któreś z tych urządzeń, warto dobrze przyjrzeć się ich specyfice. To pozwoli na rozsądną decyzję i dostosowanie rozwiązania do naszych potrzeb. W tej decyzji ważną rolę odegra oczywiście zużycie energii elektrycznej.
Ogrzewacz przepływowy to rozwiązanie, które idealnie sprawdzi się, jeśli myślimy o wzięciu szybkiego prysznica rano lub po pracy. Do tego typu instalacji jest to rozwiązanie zgrabne i efektywne. Nie dość, że umożliwia nam spokojne się mycie, to jeszcze pobiera mało wody. Fakt, że taki ogrzewacz nadaje się do szybkiego prysznica oznacza jednak, że ogrzewacz będzie miał dość duże problemy z ogrzaniem na przykład pełnej wanny wody. Będzie to trwać po prostu dość długo i czerpać sporo energii. Jeśli zależy nam na zmniejszeniu zużycia wody w takim ogrzewaczu, to dobrze jest zastosować perlator, czyli specjalną końcówkę kranu, która zwiększa optycznie strumień wody. Dzięki tej końcówce oszczędzimy od 15 do 60 proc. wody. Posiadacze ogrzewaczy winni pamiętać także o zakręcaniu wody, gdy myją zęby lub się golą. Ostatnia kwestia, o której warto wiedzieć, to fakt, że ogrzewacz jest bardzo wrażliwy na temperaturę wody. W zimie może być ona tak niska, że ogrzewacz będzie miał trudności z jej ogrzaniem. Dlatego też trzeba dokładnie rozważyć kwestie jego mocy.
Jeśli chodzi o termy, to nagrzewają one ograniczoną ilość wody. Jeśli ją wyczerpiemy, to należy poczekać na kolejną porcję. W przypadku ogrzewacza nie ma tego problemu. W przypadku termy woda jest przechowywana w zbiorniku, przez to po pewnym czasie traci ciepło. Co ciekawe, fakt, że ogrzewacz jest wygodny, sprawia, iż bardzo często wykorzystujemy przy nim więcej wody niż przy termie. Dużym atutem termy w perspektywie ogrzewacza jest to, że wymaga ona małej mocy i nie pobiera tyle prądu. Co więcej, terma nie ma problemu z ogrzaniem bardzo zimnej wody.
Biorąc pod uwagę wyżej zaprezentowane informacje, będzie nam dużo łatwiej podjąć decyzję, co jest lepsze: terma czy może ogrzewacz. Jak widać, każda z opcji ma swoje zalety i wady. Wybór najlepszego rozwiązania zależy więc od specyfiki naszej sytuacji.