Co wybrać – żarówki tradycyjne czy może świetlówki? Odpowiedź na to pytanie jest bardziej skomplikowana, niż mogłoby nam się wydawać.
Świetlówki są przez wielu zwolenników nowoczesnych technologii zachwalane jako nowe uniwersalne żarówki, które powinny w krótkim czasie wyeliminować z rynku żarówki tradycyjne. W tym stwierdzeniu jest oczywiście sporo prawdy, ale nie można go jednak traktować nadto optymistycznie. Oczywiście świetlówki to produkty, w które warto zainwestować. Ich największe atuty to wytrzymałość i trwałość oraz niski pobór prądu. Pod tym względem górują one znacznie nad tradycyjnymi żarówkami. Dla osoby, która nie wie, na jakie oświetlenie się zdecydować, takie argumenty na pewno są przekonujące.
Takie oświetlenie jak świetlówki nie jest jednak równie efektywne we wszystkich sytuacjach. Nie chodzi tu wcale o jego cechy wewnętrzne, a raczej o sposób ich użytkowania. Dla przykładu w pomieszczeniach, w których przebywamy bardzo krótko, świetlówki w ogóle się nie sprawdzą. Jeśli dajmy na to świecimy światło w toalecie krócej niż 6 minut, to montując tam świetlówkę, będziemy nieefektywni. Powód jest prosty: świetlówka jest oszczędna i praktyczna wtedy, kiedy używamy jej długo. Jeśli są to chwilowe oświetlenia i na krótki czas, to tylko zniszczymy świetlówkę i nie będziemy mieć z niej długiego pożytku.
Widać więc wyraźnie, że świetlówka nie jest rozwiązaniem o charakterze uniwersalnym. Oczywiście jest to mimo wszystko najefektywniejsza opcja na rynku, ale w miejscach, gdzie oświetlenia potrzebujemy tylko na chwilę, lepiej jest zamontować tradycyjne żarówki. Będzie to dla nas zdecydowanie wygodniejsze. Stosując się do tych zasad, na pewno uda nam się poczynić spore oszczędności na energii elektrycznej.
Jeśli chodzi zaś o samo oświetlenie, to warto pamiętać o kilku kwestiach dodatkowych. Samo zamontowanie oszczędnej świetlówki to przecież nie wszystko. Możemy stracić oszczędności dzięki niej uzyskane przez nasze nieodpowiedzialne zachowanie. Po pierwsze, trzeba dobrze rozplanować oświetlenie w mieszkaniu. Nie ma sensu oświetlać miejsc i punktów, w których nie przebywamy. Po drugie, należy zadbać o odpowiednią moc oświetlenia. Są miejsca, gdzie silne światło nie jest mile widziane, a w innych jest to kwestia zasadnicza. Po trzecie, musimy wyrobić w sobie nawyk wyłączania światła i nie zostawiania go włączonego na noc.