Posiadacze nadwyżek finansowych co raz to zmagają się z problemem takiego ich ulokowania, aby przyniosły one jak najwyższą stopę zwrotu. Część z nich zamiast jednak lokować swoje pieniądze w ryzykownych instrumentach woli bezpieczniejsze rozwiązania. Czy wybierając ten sposób pomnażania środków mogą oni w jakiś sposób „podkręcić” wynik swojej inwestycji? Sprawdźmy.
Osoby zainteresowane ulokowaniem swoich pieniędzy w bezpiecznych instrumentach najczęściej wybierają produkty bankowe. Rozwiązania cieszące się największą popularnością to tradycyjne lokaty oraz konta oszczędnościowe. Z punktu widzenia bezpieczeństwa depozyty i konta nie różnią się między sobą, ponieważ wpłacone na nie środki podlegają ochronie Bankowego Funduszu Gwarancyjnego do równowartości kwoty 100 tys. euro.
Różnica, i to dość znacząca, występuje zaś w poziomie oprocentowania tych produktów. Aby dobrze zobrazować powyższe stwierdzenie porównano średnie oprocentowanie konta oszczędnościowego i jednomiesięcznej lokaty bankowej. Kwota jaką ulokowano na każdym z tych produktów to 2 tys. złotych.
Konto oszczędnościowe
Średnie oprocentowanie kont oszczędnościowych wynosi dziś 1,61 proc. w skali roku. Tak mały poziom tego parametru wynika z obowiązywania w naszym kraju niskich stóp procentowych, a dokładniej z decyzji Narodowego Banku Polskiego, który to niespełna 3 lata temu zaczął prowadzić niezwykle ekspansywną politykę pieniężną (obniżał stopy).
Dokładne zmiany w oprocentowaniu kont oszczędnościowych pokazuje poniższy wykres:
Lokata bankowa
Decyzje Narodowego Banku Polskiego nie przeszły bez echa także na rynku depozytów bankowych, których oprocentowanie również znalazło się teraz na swoich historycznych minimach. Potwierdzeniem tej tezy jest chociażby średni odczyt oprocentowania lokat jednomiesięcznych, który wynosi dziś zaledwie 1,03 proc. w skali roku. Wykres poniżej:
Konto vs lokata
Jak wynika z powyższych wykresów, średnie oprocentowanie kont oszczędnościowych jest aż o 50 proc. wyższe od średniego oprocentowania lokat jednomiesięcznych (1,61 proc. vs 1,03 proc.). Tym samym można pokusić się o stwierdzenie, że osoby zainteresowane krótkoterminowym oszczędzaniem swoich pieniędzy zdecydowanie powinny skorzystać z oferty tych pierwszych instrumentów.
Fakt ten oczywiście potwierdza poziom uzyskanych odsetek z obydwu tych produktów. I tak, w przypadku kont oszczędnościowych klient w ciągu miesiąca zarobi 2,17 zł, podczas gdy zysk uzyskany z lokaty zamknie się sumą o 78 grosze niższą i wyniesie 1,39 zł. Różnica jest więc znaczna.
Pamiętajmy, że powyższe wyliczenia obowiązują dla kwoty 2 tys. złotych. Gdyby na obydwu tych produktach ulokować 10 tys. złotych zysk posiadacza konta oszczędnościowego względem „lokatowca” byłby o 3,92 zł wyższy. Czyli ten drugi nie zjadłby na przykład hamburgera w jednej z najbardziej znanych sieci fastfood.
Autor: Jacek Kasperczyk
Comperia.pl