Złoty nadal się umacnia-kredyty walutowe były, są i będą (?) tańsze!

Dobre wieści dotyczą zarówno tych, którzy zaciągnęli kredyt w latach 2006-2008 oraz tych, którzy zdecydowali się na kredyt w euro czy we franku szwajcarskim rok temu.

W naszym przykładzie, w którym prześwietlamy kredyty zaciągnięte w styczniu 2006, 2007,2008 oraz 2009r. raty są niższe niż w momencie zaciągania kredytu oraz oczywiście znacząco niższe niż na początku 2009r., kiedy to złoty był rekordowo słaby.

 

Z naszej analizy wynika, że obecnie najtańsze są kredyty w euro-zarówno to wzięte w przeszłości jak i te, oferowane przez banki obecnie. Jeszcze kilka lat temu kredyty w euro nie były w ogóle rozważane jako realne zagrożenie dla dominacji kredytów złotowych i frankowych. Teraz są tańsze od tych dwóch walut i łatwiej dostępne. Nie dziwi więc, że teraz kredyt w euro jest najpopularniejszym obecnie sposobem finansowania zakupu nieruchomości.

 

 

Jak pokazują poniższe tabele, raty we wszystkich przypadkach są niższe niż w momencie zaciągania kredytów. Można rzec-wszyscy ci, którzy zdecydowali się na kredyt walutowy mogą czuć się wygranymi.

 

 

 Źródło: porównywarka finansowa www.comperia.pl

 

 

 

 Źródło: porównywarka finansowa www.comperia.pl

 

 

 

 

A kredyty złotowe? Powyższe zestawienie rat kredytowychmówi samo za siebie-raty kredytów w złotych były i są znacząco wyższe od kredytów walutowych. A wszystko to z sprawą różnicy w poziomie stóp procentowych obowiązujących w naszym kraju, strefie euro i Szwajcarii. Ci, którzy zdecydowali się na kredyt w rodzimej walucie mogą spać spokojnie i nie martwić się o kurs walutowy, ale jednocześnie cały czas płacą więcej niż w przypadku kredytów walutowych. Dla przykładu: osoba, która w styczniu 2006r. zdecydowała się na kredyt złotowy wpłaciła do banku o 24 tysiące więcej niż osoba, która w tym czasie wybrała kredyt frankowy!

Taka sytuacja będzie oczywiście dla Ciebie kolejnym powodem do radości. Oto jak mogą spaść raty Twojego kredytu, jeśli scenariusz dalszego umocnienia złotego, który obstawia wielu obserwatorów rynku potwierdzi się:

 

 

 

Aby w pełni ocenić swoją sytuację powinieneś wziąć również pod uwagę fakt, ile kredytu walutowego pozostało do spłaty. To wszystko zależy od kursu przy jakim zaciągałeś kredyt.

 

 

 

 

 

 

 

Okazuje się, że jeśli chodzi o kwotę kredytu pozostałą do spłaty w najlepszej sytuacji są Ci, którzy wzięli kredyt w euro lub franku rok temu, a więc przy bardzo słabym kursie złotego. Wadą jednak takiego rozwiązania jest to, że osoby te musiałby zaciągać kredyt walutowy przy wysokich marżach (raport o średnich marżach kredytowych znajdziesz tutaj>>). Można jedynie pomyśleć teraz nad renegocjacją warunków umowy kredytowej lub refinansowaniem kredytu w nowym banku.