W dzisiejszych czasach posiadanie karty kredytowej przestało być wyznacznikiem dobrej sytuacji materialnej, a stało się niejako koniecznością. Wielu czynności nie jesteśmy w stanie załatwić bez odpowiedniego „plastiku” – wynajęcie samochodu za granicą czy zakup biletu na samolot przez Internet to tylko przykłady. Inaczej jest ze złotą kartą kredytową - jej obecność w portfelu nadal jest czymś prestiżowym.
Z badań Biura Informacji Kredytowej wynika, że banki w ostatnich latach są coraz ostrożniejsze przy ustalaniu wysokości limitów zadłużenia na kartach kredytowych. Wysokość limitu dla osoby posiadającej tylko jedną kartę wynosi średnio 4 872 zł. Biorąc pod uwagę te dane postanowiliśmy przyjrzeć się ofercie banków w zakresie złotych kart kredytowych z limitem 5 tys. zł.
Ranking kart możesz zobaczyć tutaj.
Z zestawienia wynika, że najkorzystniejszą ofertę spełniającą powyższe parametry przygotował Bank GBS. Debet na karcie VISA Kredytowa Gold z opcją spłat ratalnych oprocentowany jest jedynie na poziomie 15 proc. w skali roku. W pierwszym roku bank pobiera miesięczną opłatę za korzystanie z karty w wysokości 5 zł. Wysokość minimalnej spłaty wynosi 3 proc. (min. 40 zł). Prowizja za wypłatę gotówki w bankomacie wynosi 3 proc. (min. 5 zł).
Do karty dołączony jest pakiet ubezpieczeń, w skład którego wchodzą ubezpieczenie nieuprawnionego użycia karty, ubezpieczenie od rabunku gotówki pobranej z bankomatu, ubezpieczenie zakupionego towaru, ubezpieczenie mienia, ubezpieczenie "Pomoc medyczna na terenie RP", ubezpieczenie "Pomoc w domu - Dom Assistance", ubezpieczenie "Pomoc w podróży samochodem - Auto Assistance oraz Serwis Concierge" oraz ubezpieczenie "Koszty leczenia i assistance w podróży zagranicznej".
Dodatkową zaletą produktu jest możliwość rozłożenia na raty wskazanej przez Klienta transakcji bezgotówkowej (nie mniejszej niż 300 zł). Dzięki takiemu zabiegowi posiadacz karty zyskuje niżej oprocentowany kredyt ratalny, który musi zostać spłacony maksymalnie w 24 transzach.
Minusem karty Kredytowa Gold z opcją spłat ratalnych jest stosunkowo krótki okres bezodsetkowy – zaledwie 51 dni. W porównaniu do 61 dni, które gwarantuje bank BNP Paribas, jest to niewiele. Dla wielu osób wadą będzie również brak możliwości wykonywania płatności zbliżeniowych.
Bardzo dobre produkty oferują również Nordea Bank i Toyota Bank. Ten drugi bank kusi dodatkowo zwrotem do 4 proc. za płatności dokonane kartą. Na 4 proc. mogą liczyć ci posiadacze rachunków w Toyota Bank, których suma sald wynosi 90 tys. zł, a wpływy na konto będą nie mniejsze niż 3 500 zł.
Mimo że złota karta kredytowa nadal jest czymś prestiżowym, przestała być produktem skierowanym tylko do wybrańców. Banki nieco obniżyły kryteria, które spełnić muszą osoby ubiegające się o taką kartę, dzięki czemu coraz więcej osób posiada złoty „plastik” w portfelu.
Zmieniła się również struktura wiekowa osób, które korzystają z kart. Jak uważa dr Andrzej Topiński z Biura Informacji Kredytowej, istnieje przekonanie, że z kart kredytowych korzystają ludzie młodzi, natomiast starsi, a zwłaszcza emeryci, stronią od takich nowinek. Choć może kiedyś stwierdzenie to było prawdziwe, okazuje się, że udział osób korzystających z kart w grupach wiekowych 25–64 lata jest niemal równy, choć najwięcej posiadaczy kart jest wśród trzydziestolatków – zaznacza. - Wśród osób powyżej 85 lat ponad 8 tys. osób ma karty czynne, a połowa z nich aktywne. Autor: Marta Ośko
Comperia.pl