Kilka dni temu rozprawiliśmy się z tezą jednego z naszych czytelników, w którego opinii udzielane obecnie kredyty mieszkaniowe w euro są drogie i trudno dostępne. Ów internauta nie daje jednak za wygraną – twierdzi, że w ostatnich kilku latach, takie zobowiązania były bardziej opłacalne niż obecnie. Ale czy tym razem ma rację?
Zarówno telefony do studia, jak i listy do redakcji to znak, że treści rozpowszechniane przez dane medium docierają do publiczności i wywołują silny rezonans.
Porównanie rat kredytów w EURO zaciągniętych w poprzednich latach | ||||
Kredyt na kwotę 300 tys. zł, z okresem spłaty 30 lat, w ratach równych zaciągnięty w styczniu… | ||||
2006 | 2007 | 2008 | 2009 | |
Wysokość pierwszej raty kredytu (w PLN) | 1501,12 | 1689,94 | 1844,64 | 1752,31 |
Obecna wysokość raty kredytu* (w PLN) | 1542,72 | 1505,01 | 1585,67 | 1652,18 |
Różnica (w PLN) | -41,6 | 184,93 | 258,97 | 100,13 |
*średni kurs sprzedaży EUR/PLN=4,44 zł | ||||
Źródło: porównywarka finansowa Comperia.pl |
Analizując obecną wysokość rat naszego modelowego kredytu można zauważyć, że praktycznie w każdym przypadku (poza rokiem 2006) posiadacze takich zobowiązań płacą raty niższe niż na początku okresu kredytowania. Wynika to przede wszystkim z faktu obniżenia oprocentowania takich kredytów. Jeszcze w 2007 i 2008 roku stawka EURIBOR znajdowała się na poziomie 4-5 proc. W tej chwili waha się ona w okolicach 1,5-1,6 proc., czyli jest trzykrotnie niższa niż w ubiegłych latach.
Odnosząc wysokość raty modelowego kredytu zaciągniętego w euro obecnie (niespełna 1700 zł – patrz wyliczenie sprzed kilku dni, zawarte w artykule dostępnym tutaj) do wysokości pierwszych rat zobowiązań uruchamianych w latach poprzednich można stwierdzić, że znajduje się ona pośrodku zestawienia. Lepsze warunki kredytowe miały osoby, które zaciągały kredyt w latach 2006 i 2007. Wtedy wysokość ich pierwszej raty była niższa od obecnie spłacanej. Wynikało to przede wszystkim z atrakcyjnej oferty banków proponujących takie produkty.
Jednakże, gdy porównamy miesięczne obciążenia kredytów uruchomionych w latach 2008 i 2009 to widać, że są one wyższe od obecnych i to pomimo spadku rynkowej stawki EURIBOR. Okresy te (styczeń 2008 i styczeń 2009 r.) to początek i apogeum kryzysu finansowego, co w dużej mierze przełożyło się podwyżki marż stosowanych przy produktach hipotecznych. Były one na tyle duże, że spowodowały wzrost wysokości płaconych rat kredytowych.
Podsumowując, odpowiedzmy na pytanie: czy obecnie kredyty w euro są droższe od tych oferowanych przed laty? To zależy od punktu odniesienia, czyli w tym przypadku od momentu zaciągnięcia takiego zobowiązania. Nasz wierny czytelnik może mieć zatem jedynie połowiczny powód do satysfakcji: rację ma tylko w połowie.
Paweł Puchalski
Jacek Kasperczyk
Comperia.pl