Wypłacasz pieniądze kartą do konta osobistego z bankomatu. Maszyna daje także możliwość sprawdzenia salda na swoim rachunku. Pod wpływem chwili decydujesz się poprosić o tę informację - jesteś ciekaw(a), albo chcesz sprawdzić, czy ważny przelew już przyszedł. W tym momencie Twój bank się cieszy, bo właśnie zarobił złotówkę czy dwie. Taka sytuacja wcale nie jest niemożliwa - sporo banków każe sobie płacić za sprawdzenie salda rachunku w bankomacie.
Jedną z często podkreślanych zalet wielu kont osobistych są darmowe wszystkie bankomaty w Polsce (a czasem i na całym świecie). Mówiąc „darmowe” mamy na myśli, że za wypłaty gotówki z tych maszyn nie są pobierane prowizje. Takie postawienie sprawy nie jest jednak w stu procentach dokładne. Dlaczego?
Sporo bankomatów daje możliwość sprawdzenia salda na rachunku. Nie każdy klient jednak wie, że za tę bardzo prostą operację mogą zostać pobrane opłaty. I to nie tylko w przypadku skorzystania z bankomatów innych sieci czy banków, ale też z maszyny swojego banku. Nie jest to co prawda wielki koszt, bo zazwyczaj nie więcej niż 2 zł, ale jednak lepiej każdą złotówkę zostawić w kieszeni.
Które banki każą sobie płacić za sprawdzenie salda rachunku i w jakiej wysokości opłaty ustaliły? Sprawdź TUTAJ
Opłaty za sprawdzenie salda w bankomacie pobiera ponad połowa banków w Polsce. Dlatego warto w wolnej chwili sprawdzić tabelę opłat i prowizji instytucji, w której posiada się rachunek osobisty, aby sprawdzić, czy można sobie pozwolić na darmową informację o stanie konta.
Na zdrowy rozsądek może się wydawać, że sprawdzenie salda na rachunku jest tak prostą i tak podstawową czynnością, że musi być darmowe. Tym bardziej, jeśli nic nie płaci się za wypłatę gotówki z danego bankomatu. Niestety, osoby tak myślące może spotkać niemiła niespodzianka. Autor: Mikołaj Fidziński
Comperia.pl