Do końca czerwca tego roku przedsiębiorcy będą mogli ubiegać się w FM Banku o kredyt na preferencyjnych warunkach. Ta instytucja finansowa obniżyła oprocentowanie wszystkich produktów kredytowych o 2 pkt. proc., choć wszem i wobec ogłasza, że jej „stawki oprocentowania (...) zostały obniżone o 2 proc.” A przecież to nie to samo.
Wszyscy przedsiębiorcy, którzy zdecydują się udać do FM Banku do końca bieżącego półrocza po kredyt w wysokości przynajmniej 60 tys. zł, zostanie zaproponowane oprocentowanie niższe o 2 pkt. proc. I to jest fakt, a jego potwierdzeniem może być kilkuminutowa rozmowa telefoniczna z urzędniczka tego banku, którą odbył jeden z redaktorów naszego serwisu. Wbrew informacji zawartej w notatce prasowej, chodzi o redukcję o 2 pkt. proc. a nie o 2 proc.
Jeśli oprocentowanie przykładowego kredytu wynosiło 20 proc., to zależnie od wariantu
- obniżka o 2 proc. lub
- obniżka o 2 pkt. proc.
wyniesie…
A. 19,60 proc.
B. 18,00 proc.
Dlatego ilekroć w mediach pojawia się taka nowina, należy się upewnić, aby – jak to niegdyś mówiono – „nie wyjść, jak Zabłocki na mydle”.
FM Bank posiada bogatą ofertę kredytów dla firm. Ba, właśnie „służenie” mikro i małym firmom jest głównym zadaniem tej instytucji – jej aktywność na polu produktów dla klientów indywidualnych ogranicza się do rachunku ROR, lokat i programu oszczędnościowo – ochronnego.
W obszarze kredytów firmowych FM Bank przygotował m. in. kredyty inwestycyjne, kredyty dla firm młodych lub dopiero rozpoczynających działalność, albo kredyty dla przedstawicieli niektórych zawodów np. lekarz, architekt albo doradca podatkowy. FM Bank sytuację każdej firmy analizuje indywidualnie, i na podstawie kondycji przedsiębiorstwa przyznaje warunki kredytowe.
Comperia.pl