Zbliża się lato – oznacza to sezon wakacyjnych wyjazdów, wypoczynku i zabawy, nie tylko dla dzieci. Co zrobić w sytuacji, kiedy możliwe plany ogranicza brak środków finansowych? Podpowiadamy, skąd wziąć pieniądze na wakacje.
Wakacje to dla wielu osób czas wzmożonych wydatków. Urlopowy wyjazd, kolonia dla dziecka… to wszystko kosztuje. Banki oferują jednak sposoby, które mogą zwiększyć wakacyjny budżet.
Pożyczka gotówkowa
Produkt dostępny w ofercie prawie każdego banku to pożyczka gotówkowa. Pozwala ona na zaciągnięcie od kilku do nawet kilkuset tysięcy złotych, w zależności od indywidualnych potrzeb i możliwości kredytobiorcy. Środki te mogą zostać przeznaczone na dowolny cel – w tym także na spełnianie wakacyjnych marzeń.
Decydując się na kredyt gotówkowy warto jednak pamiętać, że jest on dość wysoko oprocentowany – obecnie rzeczywista roczna stopa oprocentowania takich zobowiązań wynosi średnio kilkanaście procent (np. 9,05% w Getin Banku, a 17,99% w Banku Pekao).
Spłata takiego zobowiązania trwa kilka lat (maksymalnie np. 5 lat w Deutsche Banku, aż 10 lat w Alior Banku). Jak widać warunki, na jakich dostępne są kredyty gotówkowe mocno się od siebie różnią, dobrze więc przyjrzeć się dostępnym na rynku ofertom, aby zaciągnięte zobowiązanie było optymalnie dobrane.
Kredyt w koncie
Niektóre banki oferują możliwość wygodnego pożyczania środków poprzez kredyt w koncie. Jest to jednak forma finansowania dostępna jedynie dla osób posiadających rachunek osobisty, umożliwiający taką opcję.
Jeśli bank uzna, że klient jest wiarygodny (np. regularnie przelewa na swoje konto pieniądze, utrzymuje określone saldo rachunku itp.) przydziela mu limit kredytowy w określonej kwocie. Jej wysokość zależy od zdolności kredytowej klienta oraz od zasad w danym banku.
Przyznany limit pozwala na korzystanie z pieniędzy (do ustalonej kwoty), nawet jeśli skończyły się środki posiadane na rachunku. Przy każdej wpłacie na konto zobowiązanie zostaje automatycznie spłacone i znów dostępne do wykorzystania. Odsetki przy tego typu kredytowaniu, naliczane są jedynie wtedy, gdy faktycznie korzysta się z limitu (czyli nie są one naliczane, gdy ma się na koncie jakąś kwotę własnych środków).
Karta kredytowa
Popularnym sposobem krótkoterminowego pożyczania pieniędzy jest korzystanie z karty kredytowej. Pozwala ona na płatności bezgotówkowe, podobnie jak karta debetowa, z tą różnicą, że można z niej korzystać nawet po wykorzystaniu własnych pieniędzy.
Kwota, do jakiej maksymalnie można korzystać z takiego kredytu, jest ustalana indywidualnie – może ona wynosić od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Po zaciągnięciu zobowiązania, klienta ma określoną ilość dni (np. 52 dni w Invest-Banku czy 61 dni w BNP Paribas) na spłatę długu, zanim zaczną być naliczane odsetki.
Warto pilnować tych terminów, ponieważ zadłużenie na kacie kredytowej po upływie okresu bezodsetkowego jest bardzo kosztowne (oprocentowanie może sięgać nawet 19 proc.). Spłata zobowiązania automatycznie przywraca możliwość korzystania z dostępnego limitu kredytowego.
Autor: Gabriela Drzymalska
Comperia.pl