Choć na ostatni posiedzeniu stopy procentowe pozostały na niezmienionym poziomie, większość prognozuje obniżki stóp procentowych w najbliższych miesiącach. Co to oznacza dla osób posiadających kredyty w bankach?
Poprzednie miesiące i lata pokazały, że zmiana stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej ma wpływ na rynek produktów bankowych, zarówno depozytowych, jak i kredytowych.
Jeśli prognozowana obniżka stóp stanie się rzeczywistością na najbliższych posiedzeniach Rady Polityki Pieniężnej, to kredytobiorcy będą mogli liczyć na spadki oprocentowania kredytów bankowych.
Dlaczego tak się dzieje?
Po pierwsze, zgodnie z ustawą antylichwiarską, maksymalne oprocentowanie kredytów w bankach nie może przekraczać czterokrotności stopy lombardowej. Obecnie stopa lombardowa wynosi 6,25 proc., więc maksymalne nominalne oprocentowanie kredytów bankowych nie przekracza 25 proc.
Karty kredytowe z takim oprocentowaniem ma Millennium Bank (25 proc. dla kilku kart) oraz bank BPH (24,38 proc.). Przy obniżce stóp procentowych o 25 punktów bazowych te dwa banki zmienią tabelę oprocentowania produktów kredytowych na korzyść klientów.
Banki: Citi Handlowy, Kredyt Bank, Credit Agricole, Meritum Bank dla wybranych kart kredytowych mają oprocentowanie w przedziale 23 – 24 proc. Jeśli obniżka stóp procentowych wyniosłaby 0,5 pkt. proc., to górna granica oprocentowania kredytów wynosiłaby 23 proc.
Na tej samej zasadzie można liczyć na obniżkę oprocentowania limitów w koncie, kredytów gotówkowych czy samochodowych, choć te produkty nie są oprocentowane na granicy czterokrotności stopy lombardowej.
Więcej o RPP znajdziesz tutaj
Wysoka obniżka stóp procentowych może zachęcić wiele banków do zmniejszenia oprocentowania kredytów konsumpcyjnych. Oczywiście, jeśli ktoś już zaciągnął taki kredyt ze stałym oprocentowaniem, to spadek oprocentowania kredytów niestety go ominie. Chyba, że posiada kredyt hipoteczny…
Masz kredyt hipoteczny? Będzie taniej o kilkadziesiąt złotych miesięcznie
Drugą kwestią są kredyty hipoteczne zaciągnięte w złotych. Ich oprocentowanie zależy od marży banku (stałej w okresie kredytowania) oraz rynkowej stopy procentowej (dla kredytów w złotych jest to trzymiesięczna stopa WIBOR).
W przypadku obniżki stóp procentowych, stopa WIBOR również powinna zareagować spadkiem, choć z racji tego, że WIBOR jest ustalany przez rynek, stopa ta może wyprzedzić decyzje RPP, albo zareagować z opóźnieniem.
Jeśli założymy, że w najbliższych miesiącach RPP obniży stopy o 0,25 pkt. proc. i o tyle samo spadnie stopa WIBOR, to kredytobiorca zadłużony w złotych zaoszczędzi ponad 15 zł na każde pożyczone 100 tys. zł kredytu hipotecznego. Przy kredycie na 300 tys. oznacza to oszczędność prawie 50 zł miesięcznie!
Dobrą informacją jest to, że większość analityków prognozuje spadek stóp procentowych o więcej niż 25 pkt. proc. Jeśli te prognozy się sprawdzą, kredytobiorcy mogą za kilka miesięcy zanosić do banku o 100-150 zł miesięcznie mniej przy przykładowym kredycie na 300 tys. zł. To znaczna ulga dla budżetu gospodarstwa domowego.
Osobom, które posiadają takie kredyty pozostaje śledzić kolejne decyzje Rady Polityki Pieniężnej i liczyć na pozytywne dla nich decyzje. Marcin Zienkiewicz
Comperia.pl