Comperia regularnie śledzi losy kredytów hipotecznych. Badamy jak zmieniają się miesięczne obciążenia kredytobiorców posiadających zobowiązania we wszystkich najważniejszych walutach kredytów hipotecznych. Zastanawiasz się nad kredytem w złotówkach lub denominowanym do waluty obcej? Zobacz ile przyjdzie Ci zapłacić za kredyt hipoteczny!
W ciągu ostatniego miesiąca nieznacznie spadły raty wszystkich kredytów hipotecznych – zarówno zaciągniętych w walucie krajowej, jak i tych denominowanych do analizowanych walut obcych – euro, franka szwajcarskiego oraz dolara amerykańskiego. Zmiany te spowodowane były przede wszystkim niewielkimi spadkami rynkowych stóp procentowych oraz kilkuprocentowym umocnieniem się złotówki.
Czy warto zaciągać kredyt w złotówkach?
Dla kredytobiorców, którzy chcą uniknąć ryzyka związanego z ciągłymi zmianami notowań kursów walutowych, wybór złotówek jest najlepszym rozwiązaniem. Stabilna wysokość raty kredytowej wiąże się jednak ze znacznie wyższymi kosztami obsługi kredytu. Rynkowe stopy procentowe pomimo niewielkich zmian stale oscylują na poziomie 4,20 proc. Jest to zdecydowanie więcej niż LIBOR na dowolną walutę zagraniczną. Mimo to, raty kredytów złotówkowych są i tak o ponad 150 zł niższe niż jeszcze rok temu. Obecnie w ramach miesięcznej spłaty modelowego kredytu hipotecznego w wysokości 200 tys. zł zaciągniętego na okres 30 lat, musimy liczyć się z kosztem ok. 1 100 złotych.
Euro czy franki?
Bankowa akcja kredytowa w zakresie udzielania długoterminowych pożyczek denominowanych do walut obcych jest znacznie bardziej ograniczona niż w przypadku adekwatnych kredytów w walucie krajowej. Niemniej jednak, jeżeli spełniamy zaostrzone warunki, według których wyliczana jest nasza zdolność kredytowa, decyzja o pożyczce w zagranicznej walucie może przyczynić się do znacznych oszczędności w naszym portfelu.
W odniesieniu do liczby zapytań dla poszczególnych kredytów w porównywarce Comperii można stwierdzić, że wśród kredytów walutowych najpopularniejszymi pozostają te dominowane do euro bądź franka szwajcarskiego. Za pierwszy z nich przyjdzie nam zapłacić miesięcznie ratę w wysokości ok. 850 zł, za drugi natomiast ok. 890 zł. Różnica w cenie jest zatem niewielka. Wynika to z podobnego poziomu stóp procentowych ustanowionych przez banki centralne.
W perspektywie wejścia Polski do strefy euro sugerowaną walutą jest jednak euro. Od tego momentu koszty obsługi danego kredytu powinny znacząco spaść. Przyczyną takiej zmiany będzie przede wszystkim wyeliminowanie kosztów spreadu.
Dolary najtańsze
Dolary amerykańskie już od kilku miesięcy pozostają najtańszą ofertą na rynku kredytów hipotecznych. Są one o tyle atrakcyjniejsze, iż w perspektywie nadchodzących lat można się spodziewać systematycznej deprecjacji dolara. Jeżeli FED – bank centralny Stanów Zjednoczonych, dalej w takim tempie będzie prowadził emisję pieniądza, w końcu możemy mieć do czynienia ze znaczną inflacją. Z drugiej jednak strony, w takiej sytuacji należy liczyć się także ze znacznymi podwyżkami rynkowych stóp procentowych, co w znacznej mierze powinno zahamować spadek wysokości rat. Według wyliczeń Comperii, pod koniec stycznia za modelowy kredyt denominowany do dolara amerykańskiego przyjdzie nam zapłacić jedynie ok. 810 zł.
Zmiana wysokości rat kredytów hipotecznych
Źródło: Porównywarka finansowa Comperia.pl
Zmiana wysokości średniego oprocentowania kredytów hipotecznych
Źródło: Porównywarka finansowa Comperia.pl
Zmiana wysokości średnich kursów spłaty kredytów hipotecznych
Źródło: Porównywarka finansowa Comperia.pl
Chcesz podyskutować o kredytach na budowę domu? Zapraszamy do dyskusji na naszym forum!