Znane porzekadło głosi, że z rodziną się dobrze wychodzi, ale… na zdjęciu. Tymczasem okazuje, że nie tylko. Dobrze wyjść można też z „Rodziną na swoim”. Ale do którego banku najlepiej wejść po taki „rodzinny” kredyt hipoteczny? Tego dowiesz się z rankingu przygotowanego przez analityków serwisu Comperia.pl
Na początku warto przypomnieć, co to jest ta „Rodzina na swoim”. Najkrócej mówiąc, to adresowany do polskich rodzin program finansowego wsparcia inwestycji w zakresie uzyskania funduszy na zakup mieszkania lub budowę domu. Istotą tego programu są dopłaty Skarbu Państwa do kredytu zaciąganego przez osoby spełniające określone warunki. Dopłacanie sprowadza się do tego, że w okresie pierwszych 8 lat spłacania pożyczki, Bank Gospodarstwa Krajowego w imieniu Skarbu Państwa przekazuje część należnych odsetek tej konkretnej instytucji, która przyznała danej rodzinie kredyt.
Podstawą prawną dla takiej procedury stanowi ustawa z dnia 8 września 2006 roku o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania (Dziennik Ustaw nr 183 z dnia 11 października 2006 r., poz. 1354) z późniejszymi zmianami. Zapisane są w niej warunki, jakie musi spełnić dana osoba, aby mogła skorzystać z tej formy pomocy.
Oto wymagania, o których mowa. Przede wszystkim potencjalny kredytobiorca musi być członkiem rodziny (co najmniej dwuosobowej) – osoby żyjące samotnie np. tzw. single są z tej możliwości wyłączeni. Kolejnym ograniczeniem jest wiek wynoszący maksymalnie 35 lat – dla małżeństw to górny limit wieku starszego z małżonków. Nie można uzyskać preferencyjnego kredytu jeśli jest się:
- osobą, której przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, którego przedmiotem jest lokal mieszkalny lub dom jednorodzinny;
- osobą, której przysługuje spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego;
- najemcą lokalu mieszkalnego;
- właścicielem lub współwłaścicielem budynku mieszkalnego lub lokalu mieszkalnego;
Ponadto z programu nie mogą skorzystać osoby, które nie mają zdolności kredytowej. Wszystkim pozostałym kredytobiorcom przedmiotowe dopłaty przysługują, dzięki czemu mogą oni realizować swoje zarówno swoje marzenia o własnym domu, jak i pilne potrzeby mieszkaniowe. Umożliwia on łatwiejsze zgromadzenie środków finansowych na zakup nieruchomości. Od …. Musi być jednak nieruchomość nabywana na rynku pierwotnym. Należy też pamiętać o tym, że taki „wspomaganiu” podlegają jedynie kredyty złotówkowe.
Rodzinnie, czyli taniej
Rodzina na Swoim to w puli kredytów hipotecznych dobrodziejstwo, które należy oceniać jednoznacznie pozytywnie. Trzeba sobie jednak uświadomić, że panami i paniami „dobrodziejami” są w tym przypadku wszyscy podatnicy, których pieniądze trafiają w formie licznych podatków do państwowej kasy. Czy de facto my – legalnie zatrudnieni i rozliczający się starannie z fiskusem – współfinansujemy części naszych rodaków ich zasoby mieszkaniowe.
A skoro tak, to nie ma się co zastanawiać, czy lepiej wybrać kredyt z dopłatami, czy bez nich. Wniosek jest prosty i nie wymaga dodatkowych wyjaśnień – korzystniej jest wziąć kredyt z dopłatami.
Pomimo prac legislacyjnych nad stopniowym przykręceniem rządowego kurka dla wielu kredytobiorców, i całkowitego wygaszenia programu „Rodzina na Swoim” z końcem 2012 roku, na razie istnieje całkiem dobry „klimat” na te zobowiązania. Limit cen 1 metra kwadratowego w wielu miastach Polski niedawno wzrósł, a to oznacza, że na przykład w Warszawie da się z „Rodziną...” kupić mieszkanie za 9 800 zł za metr kwadratowy!
Co mówią liczby?
Limit ceny nie jest jedynym warunkiem, które muszą spełniać „cztery kąty”, ażeby do raty na ich zakup dokładało się Państwo. Powierzchnia użytkowa kredytowanego mieszkania nie może przekraczać 75 metrów kwadratowych (w przypadku domu jednorodzinnego – 140 metrów kwadratowych).
Ponadto warto przypomnieć, że dopłaty przyznawane są tylko małżeństwom i osobom samotnie wychowujących dziecko. Ale kto może – niechaj bierze! Comperia w szczególności rekomenduje Eurobank, BNP Paribas Fortis, Deutsche Bank czy Bank Millennium – tam powinno być najtaniej.
Tabela nr 1: TOP5 kredytów hipotecznych na 30 lat w programie „Rodzina na Swoim”, kwota: 300 tys. zł, LTV=80%
Rata | Dopłata | Oprocentowanie rzeczywiste | Prowizja | |
Eurobank | 894,11 PLN | 762,5 PLN | 5,64% | 0,00% |
BNP Paribas Fortis | 948,40 PLN | 762,5 PLN | 5,69% | 0,00% |
Deutsche Bank | 950,29 PLN | 762,5 PLN | 5,70% | 0,00% |
Bank Millennium | 929.59 PLN | 762,5 PLN | 5,76% | 0,00% |
Citi Handlowy | 969.21 PLN | 762,5 PLN | 5,82% | 0,00% |
Tabela nr 2: TOP5 kredytów hipotecznych na 30 lat w programie „Rodzina na Swoim”, kwota: 300 tys. zł, LTV=100%
Rata | Dopłata | Oprocentowanie rzeczywiste | Prowizja | |
BNP Paribas Fortis | 948,40 PLN | 762,5 PLN | 5,68% | 0,00% |
Eurobank | 894,11 PLN | 762,5 PLN | 5,70% | 0,00% |
Deutsche Bank | 988,22 PLN | 762,5 PLN | 5,96% | 0,00% |
Bank Millennium | 986,31 PLN | 762,5 PLN | 6,13% | 0,00% |
Pekao S.A. | 1 043,87 PLN | 762,5 PLN | 6,30% | 0,00% |
Jak łatwo można wyczytać z powyższych zestawień, nawet jeśli nie dysponujemy wkładem własnym, to możemy załapać się na kredyt hipoteczny, którego miesięczne raty nie przekraczają 1000 zł. Co prawda cała pożyczana suma (300 tys. złotych) w największych polskich miasta pozwoli nam stać się właścicielem jednego pokoju z aneksem kuchennym, ale cóż zrobić – nie można mieć wszystkiego.
Mikołaj Fidziński
Comperia.pl