Pod koniec września informowaliśmy o nadejściu jesiennej wojny hipotecznej. Już wtedy na rynku było gorąco i roiło się od specjalnych ofert i promocji. W październiku tylko dolano oliwy do ognia – do wyścigu po kredytobiorców przyłączyły się kolejne banki. Kto obecnie najtaniej sfinansuje zakup nieruchomości? Odpowiedź w naszym najnowszym rankingu kredytów hipotecznych.
Hipoteczna lokomotywa nabiera tempa
Z czym przede wszystkim będzie kojarzył się miniony miesiąc? Bez wątpienia z ofertą publiczną GPW – na akcje giełdy zapisało się grubo ponad 300 tys. drobnych inwestorów, czyli więcej niż przy okazji prywatyzacji PZU i Tauronu. Jednak do miana hitu całej jesieni wyrasta „wojna hipoteczna” (podobnie wzmożony ruch panuje jeszcze w kontach osobistych). Szał na kredyty hipoteczne trwa w bankach w najlepsze już ponad dwa miesiące. O tym, czy przyniesie to pożądany skutek i nakłoni wielu klientów do kupna nowego mieszkania przekonamy się dopiero po przyszłych wynikach sprzedaży kredytów. Z kolei inny efekt widoczny jest już teraz. Kredyty tanieją nawet nie tyle z miesiąca na miesiąc, co wręcz z tygodnia na tydzień. Stwierdzenie to odnosi się do kredytów złotowych, które obecnie biją rekordy popularności. Przyczyn jest kilka: rządowy program Rodzina na Swoim gwarantujący dopłaty właśnie do kredytów w PLN, strach klientów przed ryzykiem walutowym (w trakcie kryzysu słabnący złoty mocno zwiększył kwotę kredytów walutowych wyrażoną w złotych) czy też ostatnie rekomendacje KNF-u odnoszące się do pożyczania w obcych walutach. Na przestrzeni października średnia marża kredytów złotowych po raz kolejny zmalała. W przypadku kredytów standardowych zanotowano spadek z poziomu 2,62% do 2,44%, zaś biorąc pod uwagę wyłącznie kredyty pakietowe (o obniżonej marży lub prowizji w zamian za skorzystanie z innego produktu bankowego) obniżka była nieco skromniejsza, z 1,78% na 1,73%.
Jest to dowód na zaostrzenie konkurencji na rynku hipotek. Z resztą wystarczy spojrzeć w oferty poszczególnych banków, aby zauważyć, że promocja goni promocję. Do grona instytucji, które już w I połowie września wprowadziły preferencyjne warunki cenowe (więcej na ten temat w artykule „Jesienna ofensywa w hipotekach”)
. na przestrzeni minionego miesiąca dołączyła się liczna grupa kolejnych banków chętnych do pożyczania. Marże kredytowe obniżyli: BPH, Lukas Bank, Alior Bank, BNP Paribas Fortis (do 30. listopada) , Kredyt Bank, Polbank i BOŚ (po raz siódmy w tym roku!). Lukas ponadto umożliwił zadłużanie się w euro, zaś Allianz Bank, Deutsche Bank i BNP zrezygnowali z prowizji przygotowawczej. Pozytywne zmiany zaszły także w odniesieniu do kredytów z Rodziny na Swoim – Lukas do końca roku nie pobiera prowizji, PKO BP obniżył marżę i zwiększył dopuszczalny poziom LTV do 100%, a Deutsche Bank po prostu dołączył do programu.
Jednakże podczas gdy kredyty złotowe taniały, całkiem odwrotnie zachowały się średnie marże kredytów denominowanych do dolara amerykańskiego i franka. Wyższe marże dla wspomnianych walut to rezultat podwyżek w mBanku i MultiBanku. Podwyżki te jednak nie uderzą mocno w klientów, gdyż ci raczej omijają tego typu kredyty z daleka. Przeciętna marża kredytów w euro pozostała na względnie niezmienionym poziomie.
Gdzie po kredyt?
Sytuacja na rynku hipotek zmienia się niezwykle dynamicznie, dlatego w naszych rankingach dochodzi do częstych przetasowań. Szukając najtańszego kredytu z pewnością natkniemy się na wspomniane już wcześniej kredyty pakietowe, które wymagają jednoczesnego otwarcia konta osobistego czy wykupienia dodatkowego ubezpieczenia. Część kredytów posiada też ściśle określone warunki względem wynagrodzenia klientów, np. min 7 tys. zł/ mies. Jednak godząc się na spełnienie takich warunków można liczyć na niższą ratę nawet o 200 zł.
Do którego banku zatem się udać? Jeśli nie posiadasz wkładu własnego najtańszym rozwiązaniem jest kredyt w Banku Ochrony Środowiska (w PLN) lub w PKO BP (w EUR). Z kolei posiadając już środki na pokrycie 20% wkładu własnego rekomendacja jest zupełnie inna: ING Bank Śląski (w PLN) i Bank DnB Nord (w EUR). Natomiast biorąc pod uwagę wyłącznie oferty standardowe (dostępne dla wszystkich klientów) w kredytach złotowych prym wiedzie Bank Pekao SA, któremu wtórują PKO BP i DnB Nord ze swoimi pożyczkami w euro.
Sylwester Góreczny
Analityk Comperia.pl
TOP3 kredyty hipoteczne, kwota kredytu 300 tys. zł, LTV=100%, okres spłaty 30 lat
Bank | RRSO | Rata | ||
PLN | 1. | Bank Ochrony Środowiska | 5,54% | 1 673 zł |
2. | Kredyt Bank | 5,60% | 1 690 zł | |
3. | PKO BP | 5,72% | 1 679 zł | |
EUR | 1. | PKO BP | 3,98% | 1 380 zł |
2. | Deutsche Bank | 4,43% | 1 431 zł | |
3. | Bank Ochrony Środowiska | 4,75% | 1 532 zł |
Źródło: porównywarka finansowa Comperia.pl
TOP3 kredyty hipoteczne, kwota kredytu 300 tys. zł, LTV=80%, okres spłaty 30 lat
Bank | RRSO | Rata | ||
PLN | 1. | ING Bank Śląski | 5,26% | 1 590 zł |
2. | Bank Ochrony Środowiska | 5,47% | 1 673 zł | |
3. | Pekao SA | 5,58% | 1 690 zł | |
EUR | 1. | Bank DnB Nord | 3,00% | 1 256 zł |
2. | Deutsche Bank | 3,81% | 1 343 zł | |
3. | Kredyt Bank | 3,86% | 1 386 zł |
Źródło: porównywarka finansowa Comperia.pl
Najtańszy standardowy kredyt hipoteczny, kwota kredytu 300 tys. zł, okres spłaty 30 lat
Bank | RRSO | Rata | ||
PLN | bez wkładu własnego | Pekao SA | 5,85% | 1 726 zł |
wkład własny 20% | Pekao SA | 5,58% | 1 690 zł | |
EUR | bez wkładu własnego | PKO BP | 4,71% | 1 500 zł |
wkład własny 20% | Bank DnB Nord | 4,18% | 1 447 zł |