Bank namawia do założenia konta osobistego, z którego można taniej spłacać raty kredytów hipotecznych we frankach zaciągniętych w innych bankach.
Jutro wchodzą w życie zapisy tzw. Rekomendacji S II, dzięki którym klienci będą mogli spłacać raty kredytowe bezpośrednio w walucie kredytu, np. kupując gotówkę w kantorze i wpłacając ją w kasie banku.
W jaki sposób Raiffeisen chce obniżyć koszt obsługi kredytów? Bank stosuje niższe marże przy transakcjach wymiany walut niż inne banki. Ponadto oferuje bezpłatne konto we frankach szwajcarskich, a jeden przelew w miesiącu – na przykład na rachunek kredytu hipotecznego w innym banku – również nic nie kosztuje.
Żeby jednak skorzystać z tej oferty, trzeba założyć Mobilne Konto Osobiste prowadzone w złotych. Za prowadzenie rachunku już zapłacimy. Jeżeli wartość kredytów lub depozytów w banku jest niższa niż 8 tys. zł, miesięczny koszt wynosi 19,99 zł. Rachunek jest bezpłatny, jeśli aktywa przekraczają 15 tys. zł. Przy niższych aktywach, miesięczny koszt obsługi kredytu frankowego za pośrednictwem Raiffeisen Banku, wynosi więc niecałe 20 zł. Z przelewy zewnętrzne z kont walutowych innych banków zapłacimy z reguły od 20 do 30 zł, choć można znaleźć zarówno tańsze, jak i tańsze usługi. Propozycja banku jest więc ciekawa, ale pod warunkiem, że tabele kursowe nadal będą konkurencyjne.
W Raiffeisen Banku można też założyć standardowe konto walutowe, które miesięcznie kosztuje 4,99 zł. Przelew z tego konta na rachunek w innym banku kosztuje 0,5 proc. wartości transakcji, jednak nie mniej niż 30 zł.