5 czerwca ciało kolegialne, odpowiedzialne za stabilizację cen w Polsce, po raz kolejny obcięło stopy banku centralnego - tym razem o 25 pkt. bazowych. W ostatnich miesiącach, z wyłączeniem kwietnia, Rada podejmowała takie same decyzje, a to oznacza, że od początku cyklu stopy procentowe spadły już o 200 pkt. bazowych.
Od 6 czerwca stopy procentowe będą niższe o kolejne 0,25 pkt. proc. Stopa referencyjna wyniesie zatem 2,75 proc., lombardowa 4,25 proc., depozytowa 1,25 proc., a stopa redyskonta weksli 3 proc.
Decyzja Rady Polityki Pieniężnej jest zgodna z oczekiwaniami rynku. Wprawdzie, po sześciu poprzednich decyzjach o spadku stóp procentowych, nie wszyscy ekonomiści byli przekonani o słuszności kolejnych cięć, ale kiepskie dane napływające w ostatnich tygodniach z polskiej gospodarki zmieniły to nastawienie.
Głównym celem RPP jest dbanie o stabilność cen w Polsce. W praktyce Rada Polityki Pieniężnej stara się realizować cel inflacyjny NBP, który wynosi 2,5 proc. z maksymalnym odchyleniem +/- 1 pkt. proc. Inflacja jest pod kontrolą. Ostatnie dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że inflacja rok do roku za kwiecień wyniosła 0,8 proc. Prawdopodobnie właśnie to, razem z kiepskimi danymi makroekonomicznymi, skłoniło członków Rady do wzmocnienia polskiej gospodarki dalszymi obniżkami stóp procentowych.
Po cięciach stóp, kredyty dla przedsiębiorstw oraz dla klientów detalicznych powinny być tańsze, a to wpływa na pobudzenie popytu i wzrostu gospodarczego.
Kolejna obniżka z pewnością ucieszy posiadaczy kredytów hipotecznych w złotych. Wysokość rat takich zobowiązań zależy od oprocentowania, a to jest sumą stałej marży banku i zmiennej stopy WIBOR. Wraz z obniżaniem się stóp procentowych spadają stopy WIBOR, spada oprocentowanie kredytów hipotecznych zaciągniętych w złotych i raty tych kredytów.
4 czerwca, czyli w przededniu decyzji RPP stopa WIBOR 3M wynosiła 2,74 proc., podczas gdy jeszcze w październiku ubiegłego roku osiągała rejestry blisko 5 proc. Tak duży jej spadek przełożył się na istotnie niższe raty kredytów hipotecznych. W porównaniu z październikiem 2012 roku rata modelowego kredytu na 30 lat, na 300 tys. zł, zaciągniętego w styczniu 2009 r z marżą 2,3 proc. spadła o ponad 387 zł miesięcznie! Jest to znaczna ulga dla tysięcy Polaków mających kredyty hipoteczne zaciągnięte w złotych.
Kolejną dobrą informacją dla kredytobiorców jest spadek maksymalnego oprocentowania kredytów. Zgodnie z ustawą antylichwiarską, nie może ono przekroczyć czterokrotności stopy lombardowej. Wraz z jej spadkiem, spada oprocentowanie np.: niektórych kart kredytowych. Te, które przed decyzją RPP były oprocentowane na max. 18 proc., po decyzji będą mogły być oprocentowane nie wyżej, niż 17 proc.
Złą informacją jest natomiast spadek oprocentowania lokat bankowych i rachunków oszczędnościowych. Wraz z kolejnymi obniżkami stóp procentowych, banki najprawdopodobniej znów obniżą oprocentowanie depozytów dla klientów indywidualnych.
Autor: Jakub Tomaszewski
Comperia.pl