Prowizje kredytowe wbrew stopom NBP

2014-11-06 08:35:00

Tego, że decyzje Rady Polityki Pieniężnej mają ogromny wpływ na zachowanie się wybranych produktów bankowych nie trzeba nikomu tłumaczyć. Zmiany stóp choćby o 25 pkt. bazowych powodują obniżenie albo podwyższenie oprocentowania produktów oszczędnościowych, a także wzrost lub spadek wysokości rat zobowiązań hipotecznych. Niestety, decyzje NBP wywołują także zmiany cen produktów kredytowych. Doskonale jest to widoczne chociażby w zachowaniu prowizji pobieranej za udzielanie takich zobowiązań.

Zarówno kredyty gotówkowe, jak i hipoteczne są wykorzystywane przez osoby potrzebujące wsparcia finansowego w swoim budżecie domowym. Te pierwsze zazwyczaj są przeznaczane na zaspokojenie nagłych, nieprzewidzianych wydatków, a drugie do zakupu bądź budowy swojego wymarzonego miejsca zamieszkania. Cechą wspólną obydwu rozwiązań jest to, że w zamian za ich udostępnienie, banki naliczają różnego typu opłaty. Jedną z podstawowych jest chociażby prowizja pobierana za udzielenie danego zobowiązania. Jej wysokość jest uzależniona od indywidualnej polityki kredytowej banku, co oznacza że może on dowolnie kształtować jej poziom.

Doskonale jest to widoczne w zachowaniu średniej prowizji na tle zmian stóp procentowych dokonywanych przez Narodowy Bank Polski. Poniżej krótka analiza tego zjawiska.

W celu dobrego ukazania tego problemu analizie poddano zachowanie średniej prowizji pobieranej za udzielenie kredytów hipotecznych oraz zobowiązań gotówkowych. Okres przeprowadzenia obserwacji rozpoczyna się w maju 2012 roku (wtedy stopa referencyjna NBP przyjmowała najwyższą wartość – 4,75 proc.) i trwa do października br. kiedy wspomniana stopa została sprowadzona do najniższych poziomów w historii – 2 proc.

Produkty, jakie wzięto pod uwagę, to kredyt gotówkowy w kwocie 5 tys. złotych z 36-miesięcznym okresem spłaty oraz kredyt hipoteczny w kwocie 200 tys. złotych zaciągnięty w celu zakupu nieruchomości wartej 300 tys. zł. Okres spłaty tego drugiego wynosi 30 lat.

Gotówki



Zachowanie średniej prowizji pobieranej za udzielenie kredytu gotówkowego jest ujemnie skorelowane ze stopami procentowymi ustalanymi przez NBP. Doskonale jest to widoczne w okresie, kiedy wspomniany bank centralny rozpoczął cykl łagodzenia prowadzonej przez siebie polityki pieniężnej (listopad 2012 – lipiec 2013) sprowadzając „swoją” stopę referencyjną z poziomu 4,75 proc. do 2,50 proc. W tym samym czasie średnia prowizja w kredytach gotówkowych wzrosła z 2,60 proc. do 3,90 proc., czyli aż o 1,3 pkt. proc. Po tym okresie wartość tego parametru co prawda spadła do około 3 proc., ale po ostatnim cięciu stóp przez RPP w październiku br. odnotowała nagły wzrost. Obecnie przyjmuje już wartość około 3,20 proc.

Obserwując zachowanie średniej prowizji pobieranej przy zaciąganiu kredytów gotówkowych można jednoznacznie stwierdzić, że banki na bieżąco dostosowują jej wysokość do aktualnej sytuacji rynkowej. Jeśli NBP poprzez obniżki stóp obniża „ceny” kredytów, to banki w celu zrekompensowania sobie tej operacji podwyższają swoje prowizje.

Hipoteki



Podobna analogia zachowań prowizji i stóp Narodowego Banku Polskiego ma miejsce w przypadku zobowiązań hipotecznych. Tutaj w chwili obowiązywania najwyższych stóp procentowych (stopa referencyjna równa 4,75 proc.), średnia prowizja pobierana za udzielenie hipoteki wynosiła około 1,5 proc. Po przeprowadzeniu wielu obniżek stóp przez RPP (do poziomu 2,5 proc.) wartość prowizji wzrosła do ponad 2 proc. Oznacza to nic innego, jak to, że banki w ten sposób próbowały „złagodzić” sobie ogólny spadek oprocentowania kredytów hipotecznych.

Pocieszające jest to, że od lipca 2013 roku do dziś średnia prowizja pobierana za udzielenie hipoteki przyjmowała wartości z przedziału od 1,90 proc. do 2,07 proc.

Decyzje Narodowego Banku Polskiego dotyczące stóp procentowych oddziałują na cenę pieniądza na rynku międzybankowym i tym samym mają bezpośredni wpływ na oprocentowanie kredytów i pożyczek. Jak wiadomo, niższe oprocentowanie tych produktów to niższe wpływy banków pobierane z tytułu odsetek. Sposobem na zrekompensowanie tego zjawiska są podwyżki innych opłat około kredytowych, w tym prowizji za udzielanie zobowiązań. Z czego banki, co doskonale widać na opisanych powyżej przykładach, bardzo chętnie korzystają.

Jacek Kasperczyk
Comperia.pl

Jacek Kasperczyk

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam