Od kilku dni PKO BP kusi promocyjnym kredytem gotówkowym Max pożyczka Mini rata. W zamian za wykupienie ubezpieczenia bank oferuje oprocentowanie tylko 6,99 proc. Klient może też wybrać kredyt bez prowizji, ale już ze standardowym oprocentowaniem. Warunkiem skorzystania z bezprowizyjnej pożyczki również jest wykupienie polisy od nieprzewidzianych zdarzeń losowych. Czy warto skorzystać z najnowszej promocji PKO BP? Sprawdź!
Oprocentowanie tylko 6,99 proc.? Brzmi zachęcająco. To aktualnie najniższe oprocentowanie nominalne kredytu gotówkowego na rynku. Comperia jest jednak nieufna i postanowiła bliżej przyjrzeć się najnowszej promocji kredytu Max pożyczka Mini rata w PKO BP.
Warunki
Kredyt z tak niskim oprocentowaniem - owszem - można otrzymać, ale nie za darmo. Zacznijmy jednak od tego, że taka stawka dotyczy kredytów o wartości do 3 tys. zł, zaciąganych na maksymalnie 12 miesięcy. Kredyt udzielany jest w pakiecie z ubezpieczeniem od następstw nieprzewidzianych zdarzeń losowych - ubezpieczenie obejmuje trwałą niezdolność do pracy i śmierć kredytobiorcy, a jego koszt to 0,35 proc. od pierwotnej kwoty kredytu - tak wyliczona składka płacona jest każdego miesiąca (koszt ubezpieczenia doliczany jest do miesięcznej raty). Dodatkowo bank pobiera 5 proc. prowizji, a więc maksymalnie, ile pozwala polskie prawo.
Czy wzięcie „promocyjnego” kredytu się opłaca sprawdziliśmy na przykładzie kredytu o wartości 2 tys. zł. Porównaliśmy go z kredytem udzielanym przez PKO BP na standardowych warunkach. Niestety, mimo kilku rozmów telefonicznych z pracownikami infolinii banku, nie udało nam się uzyskać precyzyjnej informacji czy nadal można wziąć kredyt na warunkach obowiązujących przed rozpoczęciem promocji. Konsultanci zaciekle namawiają do nowego, promocyjnego kredytu. Tak czy inaczej, wiemy, że przed promocją kredyt o wartości 2 tys. zł na 12 miesięcy oprocentowany był na poziomie 12,75 proc., prowizja również wynosiła 5 proc., ale wykupienie ubezpieczenia nie było obowiązkowe. Dla uproszczenia nazwijmy ten kredyt standardowym. Na koniec porównamy kredyty w PKO BP - promocyjny i standardowy - z najtańszą pożyczką na rynku.
W promocji
Zaciągając 2 tys. zł kredytu prowizja (5 proc.) wyniesie 100 zł. Obowiązkowe ubezpieczenie to koszt 84 zł. W PKO BP można doliczyć prowizję i ubezpieczenie do kwoty kredytu (kredytować te opłaty), ale podwyższą one kwotę kredytu, od której liczone będą odsetki. W takim przypadku koszt odsetkowy wyniesie 83,57 zł. W sumie będziemy musieli oddać bankowi - oprócz pożyczonych 2 tys. zł - 267,57 zł (prowizja, ubezpieczenie, odsetki). Rzeczywista roczna stopa oprocentowania, a więc uwzględniająca wszystkie te opłaty, wyniesie 26,63 proc.
W standardzie
Spójrzmy teraz, ile zapłacilibyśmy za standardowy kredyt w PKO BP z oprocentowaniem 12,75 proc. i 5-proc. prowizją. Prowizja wyniesie 100 zł, a odsetki 147,84 zł - razem 247,84 zł. Rzeczywiste oprocentowanie tego kredytu wynosi 24,53 proc. Okazuje się, że Kredyt Max Pożyczka Mini rata, nazywany promocyjnym jest droży od standardowego.
Na tle konkurencji
Rzućmy okiem na najtańszy kredyt na rynku, którym może się aktualnie pochwalić Polbank EFG. Oprocentowanie nominalne kredytu wynosi 11,90 proc. Odsetki to jedyny koszt, bo bank nie pobiera prowizji, ani nie wymaga wykupienia ubezpieczenia. Odsetki wyniosą 131,25 zł, a rzeczywista roczna stopa oprocentowania 12,57 proc.
Kredyt gotówkowy 2 tys. zł, okres kredytowania 12 miesięcy
Kredyt | Rata | Prowizja | Odsetki | Polisa | Suma | RRSO |
Promocyjny w PKO BP* | 189 zł | 100 zł | 84 zł | 84 zł | 268 zł | 26,63% |
Standardowy w PKO BP** | 187 zł | 100 zł | 148 zł | 0 zł | 248 zł | 24,53% |
Kredyt w Polbanku *** | 178 zł | 0 zł | 131 zł | 0 zł | 131 zł | 12,57% |
** Oprocentowanie 12,75 proc., prowizja 5 proc.
*** Oprocentowanie 11,90 proc.
Druga promocja - kredyt bez prowizji
PKO BP zachęca też do zaciągania kredytu bez prowizji. Taki kredyt udzielany jest tylko w kwocie od 3 do 5 tys. zł, również na okres do 12 miesięcy. Porównując tę promocję z innymi produktami przyjęliśmy, że chcemy pożyczyć 4 tys. zł na rok. Warunkiem skorzystania z oferty jest wykupienie wcześniej już wspomnianego ubezpieczenia (koszt polisy to 0,35 proc.).
Koszt odsetkowy promowanego kredytu wyniesie aż 441 zł, ponieważ oprocentowanie wcale nie jest promocyjne i wynosi 18,99 proc. Za ubezpieczenie zapłacimy 168 zł. Łącznie kosz kredytu pochłonie 609 zł. Rzeczywista stopa tego kredytu to 30,62 proc.
Jeżeli uda nam się przekonać bank, że nie chcemy wcale promocyjnego kredytu, ale pożyczkę ze standardowej oferty, będziemy do przodu. Suma kosztów standardowego kredytu, a więc z oprocentowaniem 12,75 proc. i 5-proc. prowizją wyniesie 496 zł (prowizja 200 zł, odsetki 296 zł). Rzeczywiste oprocentowanie to w tym przypadku 24,53 proc.
I na koniec zajrzyjmy do konkurencji. W Polbanku suma odsetek od kredytu o wartości 4 tys. zł wyniesie 262,5 zł i to jest jedyny koszt. Oprocentowanie rzeczywiste kredytu to 12,57 proc.
Kredyt gotówkowy 4 tys. zł, okres kredytowania 12 miesięcy
Kredyt | Rata | Prowizja | Odsetki | Polisa | Suma | RRSO |
Promocyjny w PKO BP* | 384 zł | 0 zł | 441 zł | 168 zł | 609 zł | 30,62% |
Standardowy w PKO BP** | 375 zł | 200 zł | 296 zł | 0 zł | 496 zł | 24,53% |
Kredyt w Polbanku *** | 355 zł | 0 zł | 263 zł | 0 zł | 263 zł | 12,75% |
* Oprocentowanie 18,99 proc., prowizja 0 proc., ubezpieczenie 0,35 proc.
** Oprocentowanie 12,75 proc., prowizja 5 proc.
*** Oprocentowanie 11,90 proc., prowizja 0 proc.
To nie promocja
Okazuje się, że z pozoru bardzo atrakcyjne warunki kredytu w PKO BP - oprocentowanie 6,99 proc., brak prowizji - z finansowego punktu widzenia trudno nazwać promocją. W końcu promocja potocznie kojarzy się z czymś tańszym, kupionym po okazjonalnej cenie. Takie przedstawianie produktu może po prostu wprowadzać klientów w błąd. Kredyt promocyjny jest bowiem droższy od wcześniej udzielanego, choć co do tego nie mamy pewności. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, nie udało nam się dowiedzieć czy kredyt na starych warunkach też można zaciągnąć. Ale nawet standardowy kredyt w PKO BP na tle konkurencji wypada blado. Oferta PKO BP zasługuje na plusy - szeroka dostępność, znana i sprawdzona marka. Nie można też zapomnieć, że zaciągając kredyt otrzymujemy wartość dodaną jaką jest drugi produkt - ubezpieczenie.
Bartłomiej Samsonowicz
Maciej Bednarek
Comperia.pl