Ubiegłej nocy, po wielkich perturbacjach w USA tamtejsi politycy doszli do porozumienia w sprawie podwyższenia limitu zadłużenia państwa. To dobra informacja, zważywszy na to, że bez tej decyzji dziś kraj ten stałby się „potencjalnym” bankrutem tj. nie byłby w stanie wykupić wyemitowanych przez siebie obligacji.
Spodziewano się, że pozytywne wieści zza oceanu korzystnie wpłyną na stabilizację systemu finansowego na świecie. Tymczasem od wczoraj widać coraz to większy niepokój wśród inwestorów globalnych. Początek tygodnia przyniósł znowu rekordowe notowania franka szwajcarskiego. Dzisiaj na rynku międzybankowym za tę walutę płacono już ponad 3,65 zł. Jest to istotne, gdyż właśnie kurs walutowy przekłada się bezpośrednio na wysokość rat kredytów denominowanych w tej walucie.
To niedobra informacja dla kredytobiorców. Wysoka cena szwajcarskiej waluty spędza sen z powiek wszystkim posiadaczom kredytów zaciągniętych w CHF. Nie pomoże im nawet przegłosowana niedawno przez sejm ustawa „antyspreadowa”, nad którą obecnie debatują senatorowie, a później trafi jeszcze na biurko prezydenta. Oszczędności wynikające z możliwości samodzielnego kupna waluty nie zniwelują jednak tak wysokiego kursu franka.
Sytuacja wygląda poważnie, gdyż na dobrą sprawę nie sposób przewidzieć, do jakiego poziomu może wzrosnąć kurs franka szwajcarskiego. Na niekorzyść kredytobiorców przemawia cały czas fakt, że agencje ratingowe coraz uważniej przyglądają się kondycji finansowej Stanów Zjednoczonych. Na rynku coraz głośniej się mówi o możliwej obniżce ratingu dla tej największej gospodarki światowej. Jeśliby do tego doszło, osłabienie złotego wobec franka szwajcarskiego mogłoby się jeszcze zwiększyć.
Warto zobaczyć, jak zmieniła się rata kredytu denominowanego we franku po ostatnich wzrostach kursu tej waluty. Poniższe wyliczenia dla kredytu na kwotę 300 tys. zł zaciągniętego w styczniu 2008 r. i równych ratach.
Zmiana wysokości raty po wzroście kursu walutowego CHF/PLN | ||
Rata na dzień 29 lipca | Rata na dzień 2 sierpnia | |
Rata we franku | 495,78 CHF | 495,78 CHF |
Średni kurs spłaty stosowany przez banki | 3,64 PLN | 3,74 PLN |
Rata w złotych | 1 804,63 PLN | 1 854,21 PLN |
Różnica | - 49,58 PLN | |
Źródło: porównywarka finansowa Comperia.pl |
Co ma zatem zrobić kredytobiorca, którego rata kredytu wzrosła o blisko 50 złotych w ciągu zaledwie kilku dni? Jeszcze w piątek rata wynosiła 1804,63 zł, a dziś, we wtorek - już 1854,21 zł. Nie istnieje dobra odpowiedź na to pytanie, ponieważ na tak duże umocnienie CHF względem złotego w zasadzie nie ma mocnych. Ani kredytobiorcy w całej swej masie prawie 700 tys. osób, ani NBP nie są w stanie doprowadzić do osłabienia szwajcarskiej waluty. Pewnymi instrumentami dysponuje co prawda szwajcarski bank centralny, ale nie ma pewności, że przyniosłyby one skutek (w szczególności w krótkim czasie).
Wszystkim zadłużonym w tej walucie pozostaje tylko cierpliwie czekać, aż sytuacja się unormuje. Kiedyś musi to nastąpić, gdyż podpierając się starym polskim przysłowiem „nawet drzewa nie rosną do nieba”, możemy stwierdzić, że wszystko osiąga maksymalny pułap, a potem spada. W kontekście franka szwajcarskiego pytanie brzmi, gdzie się ów pułap znajduje?
Jacek Kasperczyk
Analityk porównywarki finansowej Comperia.pl