W Polsce działa nieco ponad dwadzieścia banków zajmujących się udzielaniem hipotek na większą skalę. Wydawać by się mogło, że porównanie kredytów mieszkaniowych znajdujących się w ich ofercie jest sztuką nie trudną. Tymczasem zmierzenie się w problemem nastręcza wiele trudności. Wszystkim.
Dlaczego porównanie kredytów mieszkaniowych nie jest łatwe? Bo są to wcale niebanalne rozwiązanie finansowe naszpikowane obcymi dla zwykłego zjadacza chleba finansowymi zagwozdkami. Ubezpieczenia, spready, prowizje, itd., itp.. Jak to wszystko zebrać w całość i jednoznacznie ocenić? No właśnie.
Kredyt kredytowi nierówny
Pod hasłem kredyt mieszkaniowy kryje się wiele rozwiązań. Zacznijmy od faktu, że można go zaciągnąć w różnych walutach, na inne okresy, w ratach równych czy malejących. Dodatkowo w przypadku każdego banku obowiązuje inny cennik usług dodatkowych: koszt sporządzenia aneksu, przewalutowanie, wcześniejsza spłata? Kredytodawcy stosują inne wzory umów, narzucają zróżnicowane poziomy spreadów w przypadku pożyczek walutowych, wymagają korzystania z różnych usług dodatkowych. I jak w tym wszystkim się połapać?
Kredytobiorcy idą na skróty
Kiedy zderzasz się ze skomplikowanym problemem, szukasz uproszczeń, aby móc go rozwiązać. Tak będzie przebiegało porównanie kredytów mieszkaniowych. Wybierzesz te parametry, które z Twojego punktu widzenia są najbardziej istotne: prowizja, oprocentowanie, możliwość nadpłat? Zestawisz kryteria ze sobą i ocenisz, która opcja jest dla Ciebie najlepsza. Postąpisz słusznie, jednak może coś Ci umknąć.
Koszt całkowity uwzględnia wszystko
Sposobem na kompleksowe porównanie kredytów mieszkaniowych za pomocą jednego wskaźnika jest policzenie i przeanalizowanie tzw. rzeczywistej stopy procentowej. Zawiera ona w sobie wszystkie elementy kosztowe związane z hipoteką. Kumuluje zarówno opłaty jednorazowe, jak i obowiązkowe ubezpieczenia, ale również spread. Formuła liczenia wskaźnika nie należy do łatwych, dlatego sugerujemy skorzystanie w tym celu z porównywarki Comperii.
Porównanie kredytów mieszkaniowych wstępem do negocjacji
Oczywiście wyjściowa, podstawowa oferta może i często różni się od tej ostatecznej, zaproponowanej przez bank. Dlatego samo porównanie kredytów mieszkaniowych jest dopiero wstępem do ostatecznej decyzji. W drodze negocjacji z poszczególnymi bankami parametry oferty ulegną zmianie. Tym samym pierwotny lider może okazać się outsiderem. Z Twojego punktu widzenia nie ma to znaczenia. Istotne jest wybranie najtańszej opcji.
Chcesz podyskutować o bankach, kredytach, spreadzie? Zapraszamy do dyskusji na naszym forum!
Comperia.pl