Wyjazdy zagraniczne, wymiana handlowa, czy chociażby zwykła spłata kredytu hipotecznego - wszystkie te czynności związane są bezpośrednio z obrotem walutowym. Polska jako członek Unii Europejskiej zobowiązała się, że w przyszłości przyjmie do obiegu i rozliczeń wspólną walutę. Czy operacja ta okaże się korzystna dla Polaków? Czy przyjęcie euro może okazać się mało opłacalne dla „zwykłego” obywatela? Sprawdźmy.
Polska wstąpiła do Unii Europejskiej w maju 2004 roku. Wraz z nią członkami Unii stały się wówczas także m.in. Estonia, Czechy, Litwa, Łotwa, Słowacja oraz Węgry. W momencie wejścia wszystkie te kraje zobowiązały się do spełnienia w przyszłości ściśle określonych kryteriów dotyczących wprowadzenia wspólnej waluty, czyli euro. Historia waluty euro nie jest długa. Wprawdzie jako wspólna waluta zaczęła obowiązywać od stycznia 1999 roku, to jednak w początkowym okresie była ona wykorzystywana głównie do rozliczeń na rynku finansowym. W portfelach Europejczyków zagościła dopiero na początku 2002 roku.
Do czego potrzebne nam euro?
Przyjęcie przez Polskę wspólnej waluty będzie dla naszego kraju trudną i wymagającą operacją. Samo spełnienie kryteriów z Maastricht, dostosowanie przepisów krajowych do prawa unijnego oraz wymiana banknotów i monet będzie wymagała dużo wysiłku. Jednak pomimo tych „przeciwności” wprowadzenie euro przyniesie nam dużo korzyści.
Zalety dla wszystkich
Wprowadzenie w Polsce euro spowoduje duże ułatwienia w dokonywaniu płatności. Wybierając się za granicę do innego kraju strefy euro, nie trzeba będzie się już martwić o wcześniejszą wymianę waluty.
Ponadto wspólna waluta pozytywnie wpłynie na podmioty gospodarcze prowadzące rozliczenia z kontrahentami z Europy. Dzięki euro zmniejszą się koszty ich działalności, gdyż nie będą musiały zabezpieczać swoich transakcji i unikną kosztownych przewalutowań.
Inną zaletą implementacji euro jest większe bezpieczeństwo finansowe Polski. Gospodarka Unii Europejskiej (pomimo kryzysu) jest dużo większa i stabilniejsza niż nasza. Będąc w strefie euro będziemy mogli liczyć na wsparcie „silniejszych” sąsiadów. Tak jak teraz bogatsze kraje pomagają wydostać się z kłopotów pogrążonej w kryzysie Grecji.
Zalety dla kredytobiorców
Z punktu widzenia kredytobiorców pierwszą ważną zaletą przyjęcia euro jest pozbycie się tzw. ryzyka kursowego, a więc wahań wysokości płaconych rat kredytowych spowodowanych zmianami ceny waluty do której denominowany jest kredyt. Sprawa dotyczy oczywiście tylko zobowiązań zaciągniętych w euro. Wyeliminowanie fluktuacji kursu EUR/PLN pozwoli wszystkim zadłużonym lepiej zarządzać swoimi budżetami domowymi.
Kolejnym argumentem dla kredytobiorców przemawiającym za poparciem dla wprowadzenia euro w Polsce jest niższe oprocentowanie kredytów. Dlaczego? W strefie euro obowiązują dużo niższe stopy procentowe aniżeli w Polsce. Dzięki euro zaciągane przez nas zobowiązania będą po prostu tańsze.
Wprowadzenie wspólnej waluty budzi wiele kontrowersji. Jednak z przedstawionych powyżej sytuacji wynika, że operacja ta może przynieść nam wszystkim wymierne korzyści. Oczywiście wiele zależy od samego sposobu wejścia, czy też momentu w którym taka integracja nastąpi. Niemniej implementacja euro w Polsce z pewnością przysłuży się zacieśnianiu naszych stosunków z Europą i Unią Europejską.
Jacek Kasperczyk
Comperia.pl