Oszczędności na szali, czyli najnowszy ranking kont oszczędnościowych

Konto oszczędnościowe - produkt najczęściej przyrównywany do lokaty, choć różni się nieznacznie od klasycznego depozytu. Który bank proponuje aktualnie najlepsze konto oszczędnościowe ? - przekonaj się już teraz!

Sprawdź teraz najlepsze konta oszczędnościowe w naszej porównywarce!

Wyobraźmy sobie tradycyjną wagę szalkową, dzięki której porównamy – obydwa produkty. Po stronie lokat kładziemy cięższy odważnik o nazwie „oprocentowanie”. Dlaczego? Po prostu, lokaty są średnio wyżej oprocentowane od kont oszczędnościowych. Jasne, nie potrzeba wielkiego uporu i trudu, by znaleźć konto gwarantujące wyższe zyski od jakiejś lokaty – generalnie jednak, porównując te elementy, za korzystniejsze należy uznać lokaty.Ale czemu właściwie to depozyty są wyżej oprocentowane?

Można powiedzieć, że jest to rodzaj nagrody. Za to, że „pożyczamy” bankowi pieniądze na dany okres (on, jako solidny kredytobiorca, zwraca dług wraz z odsetkami na koniec lokaty), ale zrzekamy się na jakiś czas „praw” do tych pieniędzy. Może zabrzmiało to zbyt srogo… Po prostu – przez okres trwania lokaty nie możemy tymi środkami dysponować. Jej zerwanie skutkuje utratą odsetek, które zdążyły narosnąć.

I tutaj przychodzi nam dołożyć do naszej wagi odważnik z etykietką „dostęp do pieniędzy”. Konto oszczędnościowe jest pod tym względem lepsze, bo umożliwia nam dokonanie jednego przelewu na własne konto za darmo.

Całe powyższe zestawienie, - mówiąc kolokwialnie weźmie jednak w łeb, kiedy przyjmiemy, że klient zechce dwa razy w miesiącu przelewać pewną kwotę na swoje konto osobiste, by móc w pełni dysponować daną sumą. Regułą jest bowiem, że darmowy jest tylko pierwszy transfer pieniędzy z konta oszczędnościowego na rachunek bieżący w każdym miesiącu. Kolejne, bezpłatne przelewy należą do rzadkości. W „nowym” rankingu windują się zatem te konta, które pozwalają klientowi na łatwiejsze zarządzanie kapitałem.

Sprawdź teraz najlepsze konta oszczędnościowe w naszej porównywarce!

Co więcej, przy takich założeniach, doprawdy wiele kont traci rację bytu Ich otwieranie jest nieopłacalne. Przykład? Proszę bardzo – jest ich wiele. Chociażby MeritumKonto Silnie Zarabiające w Meritum Banku. Tradycyjnie – pierwszy przelew w miesiącu jest darmowy, ale każdy kolejny kosztuje już 10 zł. Co więc z tego, że konto zarobi dla nas w ciągu roku ponad 90 zł, skoro na transfery wydamy 120 zł. Co miesiąc tracimy ok. 2,50 zł! Wniosek – niektóre konta oszczędnościowe służą po prostu, – co nie powinno nas zaskakiwać,- do... oszczędzania!

Jak widać, prym wiodą rachunki oszczędnościowe z dzienną kapitalizacją odsetek. Konta z rzadszym naliczaniem odsetek odnajdziemy dopiero gdzieś w drugiej dziesiątce. Ciekawe, jak sytuacja ułoży się za parę miesięcy, gdy „proceder” omijania podatku od zysków kapitałowych ukrócą nowe przepisy, których wprowadzenie planuje rząd.

Zarówno pod względem oprocentowania, jak i realnie zarobionych pieniędzy ( przyjąwszy założenie o dwóch przelewach w miesiącu na własne konto), na czele stawki jest Konto WIĘCEJ oszczędnościowe oferowane przez BNP Paribas Fortis. Z tym kontem łączy się pewna ciekawostka. Otóż jest ono bodaj jedynym rachunkiem oszczędnościowym na rynku kapitalizującym odsetki jedynie... w dni robocze. Innymi słowy, odsetki z wtorku, środy, czwartku i piątku naliczane są w tym dniu, zaś odsetki z soboty, niedzieli i poniedziałku – dopiero w poniedziałek, co może mieć poważne konsekwencje. Jeśli uzyskane odsetki przekroczą dzienny limit wynoszący 2,49 zł, to zostaną „obcięte” o tzw. podatek Belki.

W powyższym rankingu po piętach BNP Paribas Fortis depcze Polbank EFG. W obu tych bankach, do założenia przynoszących dość wysokie profity rachunków oszczędnościowych potrzebne jest jednak posiadanie zwykłego konta.

Sprawdź teraz najlepsze konta oszczędnościowe w naszej porównywarce!

Mikołaj Fidziński
Comperia.pl