Gdy w zeszłym roku na skutek nowelizacji ustawy o usługach płatniczych znacząco spadły stawki interchange, prognozowano, że banki stratę tę odbiją sobie m.in. podwyżką opłat za rachunki bankowe. W przededniu kolejnej obniżki interchange, Comperia.pl postanowiła skonfrontować te przewidywania z rzeczywistością. I co? I w zasadzie nic. Prowadzenie 94 proc. kont kosztuje tyle samo co 6 miesięcy temu, albo i mniej. Obok nielicznych zmian na gorsze pojawiały się i te pozytywne. Jeśli zmiany w wysokości interchange miały wpłynąć na lawinowe pogarszanie warunków kont osobistych, to ktoś ewidentnie o tym bankom nie powiedział…
Do 1 lipca 2014 r. organizacje kartowe, banki oraz agenci rozliczeniowi mieli czas na dostosowanie się do znowelizowanej ustawy o usługach płatniczych. Jednym z jej głównych zapisów był ten ograniczający tzw. opłatę interchange do poziomu maksymalnie 0,5 proc. Wcześniej wynosił on średnio 1,2 proc. Interchange to opłata, którą, przy każdej zaakceptowanej płatności kartą, sklep czy inny punkt handlowo-usługowy musi uiszczać na rzecz banku-wydawcy karty.
Wskutek ustawowego cięcia stawki interchange, bankom miało wyschnąć źródło, które łącznie przynosiło branży setki milionów złotych. Sugerowano, że banki odbiją sobie te „straty” podwyższając opłaty pobierane od swoich klientów. Droższe miało być prowadzenie kont osobistych czy korzystanie z kart debetowych, ewentualnie banki miały wymagać większej aktywności klienta w dokonywaniu transakcji bezgotówkowych. Czy faktycznie tak było? Pytanie to jest dziś o tyle zasadne, iż już 29 stycznia wejdzie w życie kolejna nowelizacja ustawy, i stawka interchange dla operacji kartami debetowymi do kont osobistych nie będzie mogła przekraczać 0,2 proc.
Porównywarka finansowa Comperia.pl sprawdziła, jak zmieniły się podstawowe opłaty związane z rachunkami osobistymi do dziś od lipca 2014 r. - czyli od momentu, kiedy banki nie mogły już pobierać więcej niż 0,5 proc. w ramach opłaty interchange. Czy udało się zebrać dostateczne dowody na potwierdzenie tezy, iż banki rekompensują sobie spadek wpływów „skubiąc” posiadaczy kont osobistych? W tym celu zweryfikowaliśmy podstawowe opłaty dla 103 kont z oferty 29 banków.
Gorsze… 4 proc. kont
W pierwszej kolejności pod lupę Comperia.pl wzięła opłaty miesięczne za prowadzenie rachunków osobistych. Tezy o katastrofalnym wpływie obniżki interchange na ten parametr nijak nie da się obronić. Przez ostatnie pół roku w przypadku aż 93 rachunków opłata za prowadzenie nie zmieniła się. Jeszcze ciekawsze jest kolejne spostrzeżenie - przez badany okres zaszło tyle samo zmian pozytywnych ile negatywnych! Tak - tyle samo było banków, które zamiast głębiej sięgnąć do kieszeni klientów, wyjęły zeń swoje ręce (lub chociaż delikatnie wysunęły).
Półroczne porównanie opłat za prowadzenie konta osobistego | ||
Zmiany na lepsze | Zmiany niejednoznaczne | Zmiany na gorsze |
BGŻ - Konto Bardzo Osobiste - obniżka opłaty z 25 zł do 24,50 zł | PKO BP - Konto Aurum - podwyżka maksymalnej opłaty z 20 zł do 25 zł, ale łatwiejszy jeden z warunków obniżenia opłaty do 0 zł (spadek wymogu średniego salda depozytów na rachunkach w PKO BP z 300 tys. zł do 150 tys. zł) | Citi Handlowy - konto CitiGold - podwyżka maksymalnej opłaty ze 100 zł do 150 zł, trudniejsze warunki obniżenia opłaty |
Raiffeisen Polbank - Konto Wygodne - rezygnacja z warunku wpływów miesięcznych 1500 zł (wcześniej był to warunek obniżenia opłaty z 8 zł do 0 zł, teraz 0 zł bezwarunkowo) | Citi Handlowy - konto Citi Priority zastąpiło w ofercie konto CitiOne - podwyżka maksymalnej opłaty z 20 zł do 25 zł, trudniejsze warunki obniżenia opłaty | |
PKO BP - Konto Za Zero - rezygnacja z warunku wpływów miesięcznych 1500 zł (wcześniej był to warunek obniżenia opłaty z 6,90 zł do 0 zł, teraz 0 zł bezwarunkowo) | PKO BP - Konto Platinum II - podwyżka maksymalnej opłaty z 55 zł do 60 zł, ale łatwiejszy jeden z warunków obniżenia opłaty do 0 zł (spadek wymogu średniego salda depozytów na rachunkach w PKO BP z 600 tys. zł do 250 tys. zł) | Alior Bank - Konto Alior Rachunki Bez Opłat - podwyżka maksymalnej opłaty z 0 zł do 6 zł (w przypadku braku wpływu z tytułu wynagrodzenia / emerytury / renty / stypendium) |
Deutsche Bank - konto db Koneser - rezygnacja z opłaty 3 zł | Bank BPH - Maksymalne Konto - podwyżka maksymalnej opłaty z 14,99 zł do 19,99 zł | |
źródło: porównywarka finansowa Comperia.pl |
Droższa co 50. karta
W zdecydowanie mniejszym stopniu zmieniły się opłaty miesięczne za użytkowanie z kart debetowych. Tylko w 3 przypadkach doszło do jakiejkolwiek zmiany. 2 z nich były negatywne, jedną należy uznać za niejednoznaczną (zastąpienie obligatoryjnej opłaty wyższą ale nieobowiązkową, tzn. możliwą do uniknięcia przy spełnieniu określonego warunku).
Słowem - także karty nie ucierpiały w przeciągu ostatnich 6 miesięcy na cięciu stawki interchange. To akurat nie dziwi - bankom zależy wszak na tym, aby klienci korzystali z „plastików”. Ba, to właśnie dzięki zwiększaniu wolumenu transakcji kartowych banki mogą zarabiać na interchange więcej.
Półroczne porównanie opłat za użytkowanie karty do konta | |
Zmiana niejednoznaczna | Zmiany na gorsze |
Credit Agricole - Konto PROSTOoszczędzające PLUS - zastąpienie obowiązkowej opłaty 6 zł warunkową w wysokości 6,90 zł (warunek znoszący opłatę: wydanie kartą 500 zł w miesiącu) | eurobank - Konto Junior - podwyższenie kwoty, którą należy wydać kartą w miesiącu aby ominąć opłatę z 50 zł do 200 zł. |
PKO BP - PKO Konto Za Zero - wzrost maksymalnej opłaty za kartę, trudniejsze warunki jej obniżenia (wcześniej 2,90 zł jeśli klient nie wydał kartą w miesiącu min. 250 zł, teraz 6,90 zł gdy klient nie wyda kartą w miesiącu min. 100 zł lub 3,90 zł gdy mniej niż 300 zł. | |
źródło: porównywarka finansowa Comperia.pl |
Dostęp do gotówki także podobny
Comperia.pl sprawdziła także, czy i jak przez ostatnie pół roku banki modyfikowały opłaty za korzystanie z bankomatów. Analizie poddano oczywiście prowizje za wypłaty z obcych maszyn - to właśnie za nie, jeśli w ogóle, banki każą sobie płacić. Po pierwsze, stawiano tezy, iż obniżka interchange zmusi banki do szukania oszczędności właśnie w kosztach związanych z korzystaniem przez klientów z bankomatów konkurencji. Po wtóre, można było przypuszczać, że banki będą szukały sposobów na zniechęcanie klientów do obrotu gotówkowego, i przeniesienia tego „ruchu” na transakcje kartowe.
Podobne przypuszczenia nie znalazły potwierdzenia w rzeczywistości. Jedynie na 4 ze 103 rachunków wprowadzono w II półroczu 2014 r. niekorzystne zmiany dotyczące ceny wypłaty gotówki z obcego bankomatu. Warto wspomnieć, że niemal tyle samo było modyfikacji pozytywnych - warunki trzech kont uległy poprawie.
Półroczne porównanie opłat za wypłatę gotówki z obcego bankomatu | ||
Zmiany na lepsze | Zmiany niejednoznaczne | Zmiany na gorsze |
Bank Pocztowy - wszystkie rachunki w ofercie (Konto ZawszeDarmowe i Konto Nestor) oraz w obsłudze (Konto Standard i Konto Plus) - możliwość wypłat ze wszystkich bankomatów w kraju za opłatą 5 zł miesięcznie (standardowo koszt jednej wypłaty z bankomatu obcego to 5 zł) | Credit Agricole - 1 Konto - podwyżka opłaty za możliwość wypłat ze wszystkich bankomatów w kraju z 5 zł do 6 zł miesięcznie, zmiana wysokości standardowej opłaty za wypłatę z bankomatu obcego (wcześniej 3,5 proc. wypłacanej kwoty min. 5 zł, teraz po prostu 5,5 zł) | Citi Handlowy - CitiKonto - podwyżka z 1 zł do 3 zł |
Deutsche Bank - konto db Koneser - wprowadzenie opłaty (2 proc. min. 8 zł). | ||
Credit Agricole - Konto PROSTOOszczędzające - możliwość wypłat ze wszystkich bankomatów w kraju za opłatą 6 zł miesięcznie (standardowo koszt jednej wypłaty z bankomatu obcego to 5 zł) | Deutsche Bank - konto db Open - podwyżka opłaty z 2 proc. min. 6 zł do 2 proc. min. 8 zł | |
Deutsche Bank - konto db Smart - podwyżka opłaty z 2 proc. min. 6 zł do 2 proc. min. 8 zł | ||
źródło: porównywarka finansowa Comperia.pl |
W premiowaniu banki też nie odpuszczają
Przez ostatnie pół roku nie mieliśmy także do czynienia z masowym odstępowaniem przez banki od moneybacku, czyli zwrotu klientom części wydatków poniesionych kartą. Zdecydowana większość z tych ofert, które były dostępne w lipcu, dalej funkcjonują.
Zmiany zaszły m.in. w eurobanku, który zrezygnował z 1-procentowego moneybacku (dla wszystkich transakcji) na koncie prestige oraz 0,5-procentowego na rachunkach online oraz classic. Jednak w zamian wprowadził do rachunków online i prestige program Rodzina i przyjaciele, a wraz z nim 5 proc. zwrotu wydatków kartą na sport, rekreację i rozrywkę. Większy procent, ale mniej transakcji premiowanych - zmianę należy więc uznać za niejednoznaczną pod względem finansowym dla klientów.
Przy swoim sztandarowym moneybacku pomajstrował też Toyota Bank. I znów ciężko o zdecydowaną opinię czy zmiany są dobre czy nie. Co prawda od nowego roku na banerach reklamujących moneyback za paliwo w Koncie Jedynym dotychczasowe 8 proc. zostało zastąpione przy dwucyfrówkę (10 proc.), ale jednocześnie bank wprowadził dodatkowe warunki wypłaty tak wysokiej premii. To średnie saldo na koncie 3,5 tys. zł, średnie saldo oszczędności w banku min. 50 tys. zł oraz wykonanie min. 2 przelewów z tytułu czynszu, prądu, gazu, wody lub usług telekomunikacyjnych. Klienci, którzy takim wymogom nie podołają, muszą się zadowolić premią 8 proc., 6 proc., 5 proc., 3 proc., 2 proc., lub pogodzić się z jej brakiem.
Wniosek - konta nie cierpią z powodu cięcia interchange
Po analizie różnic w poziomie opłat za prowadzenie rachunku, użytkowanie karty debetowej i wypłat z obcych bankomatów dziś i przed sześcioma miesiąca z pełnym przekonaniem należy stwierdzić, że obniżka stawek interchange nie miała w badanym okresie istotnego wpływu na podstawowe koszty związane z posiadaniem konta osobistego.
W przypadku 93 rachunków na 103 zbadane przez Comperia.pl nie wprowadzono żadnej zmiany, którą należy identyfikować jako negatywną dla klienta. Modyfikacje na gorsze przeprowadziło ledwie 6 na 29 badanych banków.
Co więcej, nieuzasadniona wydaje się konkluzja, aby nawet te negatywne zmiany, które zaszły, były w całości spowodowane łataniem dziur po niższych wpływach z interchange. Jednostkowe modyfikacje ofert są naturalnym zachowaniem banków. Dość powiedzieć, że z wymienionych 6 banków, które wprowadziły zmiany na gorsze, aż 3 jednocześnie pozytywnie dla klientów zmodyfikowały swoje oferty kont w innym parametrze z tych analizowanych przez Comperia.pl.
Oczywiście niesłuszny byłby także wniosek, iż na rynku kont kompletnie nic się nie dzieje. Jak wskazaliśmy, pojawiają się pojedyncze zmiany, i to nie tylko dla tych parametrów badanych przez Comperia.pl. Za jedną z najważniejszych należy uznać m.in. wprowadzenie 10-złotowej opłaty za wydanie karty debetowej do Konta Osobistego i Rozsądnego w Alior Banku. Coraz chętniej banki każą sobie płacić za karty dodatkowe. Tu również przykładem mogą być wspomniane rachunki (podwyżki opłaty miesięcznej), ale także eKonta w mBanku (wprowadzenie od lutego opłat za wydanie drugiej karty).
Jeśli więc ktoś usilnie będzie szukał dowodów na to, że ostatnie pół roku było dla posiadaczy kont osobistych złe - w końcu je znajdzie. Comperia.pl stoi na stanowisku, że jedna czy nawet dwie jaskółki nie czynią wiosny, gdy znacznie pokaźniejsze stadko dalej spokojnie zimuje.
Mikołaj Fidziński
Comperia.pl