Bank kusi automatycznym obniżeniem zobowiązań o 5 proc. Marża jest jednak wyższa niż innego kredytu konsolidacyjnego Polbanku.
Polbank zaoferował konsolidacyjny Kredyt Oszczędnościowy. Jest to drugi produkt konsolidacyjny w ofercie banku. Decydując się na połączenie kilku kredytów (w tym jednego hipotecznego) i spłacanie jednego konsolidacyjnego możemy liczyć na obniżenie sumy zobowiązań o 5 proc. Np. jeżeli suma wszystkich konsolidowanych kredytów wynosi 100 tys. zł, do spłaty pozostanie 95 tys. zł. W momencie składania wniosku kredytobiorca musi jednak zdeklarować czy 5 proc. zobowiązań przeznaczyć na spłatę kredytu czy też wykorzystać je na dowolny cel.
Ponadto w okresie promocji do końca kwietnia 2008 roku bank nie pobiera prowizji za udzielenie kredytu.
Jak prezentuje się nowy produkt na tle oferowanego również przez Polbank Kredytu Domowego Konsolidacyjnego? Okazuje się, że w zamian za premię wysokości 5 proc. warunki finansowe nowego kredytu są mniej korzystne. Marża kredytu Konsolidacyjnego Oszczędnościowego jest o 0,5 pkt proc. wyższa niż w przypadku Kredytu Domowego Konsolidacyjnego.
Załóżmy, że chcemy skonsolidować różne kredyty, których wartość wynosi 100 tys. zł, a wartość zabezpieczenia to 50 proc. kwoty kredytu. Kredyt konsolidacyjny chcemy spłacać przez 20 lat w ratach równych. Dla takich parametrów marża kredytu Domowego wynosi 2,1 proc., a więc oprocentowanie (przy uwzględnieniu aktualnej stawki WIBOR 3m na poziomie 6 proc.) - 8,1 proc. Marża kredytu Oszczędnościowego to już 2,6 proc., a więc oprocentowanie nominalne wynosi 8,6 proc.
W pierwszym przypadku suma odsetek jaką oddamy bankowi wyniesie 102,2 tys. zł, a przy nowym kredycie 104,3 tys. zł, a więc różnica na korzyść starego kredytu Polbanku wyniesie 2067 zł. Uwzględniając 1,5-proc. prowizję w Kredycie Domowym, a więc 1,5 tys. zł, ten kredyt będzie o 567 zł tańszy. Nie zapominajmy jednak, że w nowym kredycie spłacamy o 5 tys. zł kapitału mniej - w sumie więc nowy kredyt będzie tańszy o 4,4 tys. zł.
Decydując się na konsolidację w Polbanku warto więc wybrać nową propozycję pod warunkiem, że skorzystamy z opcji automatycznej spłaty 5 proc. kapitału, a nie przeznaczymy tę kwotę na inny cel.
Comperia.pl