Wiele mówi się o programie Mieszkanie Dla Młodych. Czy będzie to godny następca Rodziny na Swoim? O co w ogóle chodzi w tym programie wsparcia?
Program Mieszkanie Dla Młodych ma polegać na dofinansowaniu ze Skarbu Państwa wkładu własnego kredytu mieszkaniowego. Zasadniczo kwota wsparcia wyniesie 10 proc. iloczynu powierzchni użytkowej nabywanego lokalu i średniego wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 m2 powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych obowiązującego w gminie w której położony jest lokal. Z tym jednak zastrzeżeniem, że maksymalna powierzchnia przyjmowana do wyliczeń to 50 m2, więc jeśli nieruchomość ma więcej, nie przekłada się to na wyższą kwotę dofinansowania.
Wspomniany poziom 10 proc. przekalkulowanego iloczynu dotyczy nabywców niewychowujących dzieci. Jeśli posiadają oni choć jednego potomka, dofinansowanie wzrasta o 50 proc. Co więcej, jeżeli w przeciągu pierwszych 5 lat od momentu od wejścia w posiadanie kredytowanego mieszkania nabywcy doczekają się trzeciego lub kolejnego potomka, otrzymają dodatkowe finansowe wsparcie w postaci spłaty 5 proc. kapitału kredytu (wyliczonego wg podobnych zasad jak wcześniejsze dofinansowanie).
Jak widać zatem, w przeciwieństwie do Rodziny na Swoim, w ramach której Skarb Państwa dorzuca się do comiesięcznej raty (i to „tylko” przez 8 lat), w przypadku Mieszkania dla Młodych dofinansowanie jest jednorazowe (z zastrzeżeniem dodatkowej spłaty części kapitału przy trzecim czy kolejnym dziecku).
Wydaje się, że obecne rozwiązanie będzie nie gorsze od poprzedniego. Dlaczego? W Rodzinie na Swoim bank dokładał się do rat. Teraz z kolei dołoży się do wkładu własnego, dzięki czemu spadnie kwota zaciąganego kredytu, a zatem nieco niższe będą nie tylko raty, ale także przede wszystkim łączna kwota odsetek które zwróci się bankowi.
Gdyby przy obecnych stopach procentowych (i zakładając ich stałość, co jest oczywiście sporym uproszczeniem) zaciągnąć kredyt o marży 2 proc. na 270 250 zł na 30 lat (bez wkładu własnego, mieszkanie 50 m2 po cenie 5 405 zł za m2 - Warszawa), w Rodzinie na Swoim przez 8 lat dopłaty wyniosłyby łącznie ok. 47 tys. zł. Kredytobiorca zaś przez cały okres spłaty musiałby zapłacić ok. 459,5 tys. zł - to suma rat i ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (przyjęto je na poziomie kwoty 2 proc. różnicy między saldem zadłużenia a 80 proc. kwoty kredytu, pobieranej co 3 lata).
A teraz przyjmijmy zasady Mieszkania Dla Młodych, tzn., że kredytobiorca otrzymuje na dobry początek wkład własny w wysokości 10 proc. wartości nieruchomości, czyli 27 025 zł. O tyle niższa jest kwota zaciąganego przez niego kredytu hipotecznego. Suma rat i ubezpieczenia niskiego wkładu własnego przez cały okres spłaty wyniesie ok. 453,5 tys. zł, czyli nieznacznie mniej niż przy Rodzinie na Swoim.
Przyjmując natomiast, że rodzina przystępując do programu ma dziecko, więc należy jej się dofinansowanie wyższe o 50 proc. (czyli w kwocie 40 537,50 zł), koszt obsługi kredytu wyniesie kredytobiorcę ok. 428,5 tys. zł, a więc już o ponad 30 tys. zł mniej niż w przypadku Rodziny na Swoim.
Chcesz dowiedzieć się więcej o szczegółach projektu Mieszkanie Dla Młodych? Już jutro kolejny tekst poświęcony temu, kto może ubiegać się o takie dofinansowanie.
Autor: Mikołaj Fidziński
Comperia.pl