W styczniu tylko 2 banki przyjmowały wnioski o dofinansowanie wkładu własnego w ramach programu Mieszkanie dla Młodych. W lutym grono to poszerzy się o kolejne instytucje. MdM powoli rozkręca, sporo banków dopiero planuje podpisanie odpowiednich umów z Bankiem Gospodarstwa Krajowego.
Aby dany bank mógł przyjmować wnioski o dofinansowanie wkładu własnego w ramach nowego programu Mieszkanie dla Młodych, musi podpisać stosowną umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Ten ostatni to bank państwowy - to on administruje cały program, to on realizuje dopłaty do kredytów.
Dotychczas 7 instytucji zawarło umowy z BGK. Pierwsze były PKO Bank Polski oraz Pekao - one przyjmują wnioski już od 2 stycznia br. Po kredyty w programie Mieszkanie dla Młodych już można iść również do Alior Banku i Getin Noble Banku, a niebawem do tego grupy dołączy SGB-Bank (od 10 lutego). Z kolei od 31 marca kredyty z dofinansowaniem będą dostępne także w Banku Ochrony Środowiska, a od 1 kwietnia - w Banku Polskiej Spółdzielczości.
Uwaga - rozpoczęcie przyjmowania wniosków w SGB-Banku i Banku Polskiej Spółdzielczości nie oznacza jednocześnie startu programu w bankach spółdzielczych zrzeszonych w Grupie BPS czy SGB. Od indywidualnej decyzji poszczególnych instytucji będzie zależało, czy i kiedy przystąpią one do programu Mieszkanie dla Młodych.
Porównywarka finansowa Comperia.pl zapytała pozostałe banki komercyjne o to, czy planują podpisać umowę z BGK w zakresie przyjmowania wniosków o finansowanie w ramach programu Mieszkanie dla Młodych. Większość z nich odpowiedziała twierdząco, jednocześnie wskazując jednak, że jest jeszcze za wcześnie na podanie terminu zawarcia umowy z BGK i wdrożenia oferty. Przykładowo, Raiffeisen Polbank ma zamiar podpisać umowę z BGK „w najbliższym czasie”, a BNP Paribas najwcześniej w II połowie br. Ogólnie, niektóre banki są dopiero na etapie rozważań i analiz możliwości przystąpienia do programu - to np. BNP Paribas, Bank BPH czy ING Bank Śląski. Ten ostatni „nie podjął ostatecznej decyzji co do przystąpienia do programu MdM”.
Kategorycznie na „nie!” udzielaniu kredytów w programie MdM, przynajmniej na ten moment, wypowiedziały się tylko 2 banki - Citi Handlowy oraz Bank Nordea. Warto natomiast pamiętać, że ten drugi w niedalekiej przyszłości zniknie z rynku - planowane jest przejęcie go przez PKO BP.
Jak widać zatem, program Mieszkanie dla Młodych dopiero nabiera tempa. Z każdym kolejnym miesiącach będzie do niego przystępowało coraz więcej banków. Wówczas wzrośnie konkurencja cenowa ofert kredytów, więc poszerzać będzie się także grono kredytobiorców zainteresowanych programem. W pierwszych dniach funkcjonowania, MdM miał umiarkowany oddźwięk. Jak wynika z danych z BGK, w I połowie stycznia br. złożono 400 wniosków, z których 150 uzyskało akceptację, 95 zostało odrzuconych, zaś pozostałe były w trakcie rozpatrywania.
Autor: Mikołaj Fidziński
Comperia.pl