Zgodnie z przewidywaniami listopad właściwie upłynął pod znakiem przedłużenia przez banki jesiennych promocji. Zmiany w poziomie średnich marż były niewielkie i dotyczyły tylko kredytów hipotecznych udzielanych w złotych polskich.
Średnia marża kredytu złotowego w wysokości 300 tys. zł opiewającego na 80 proc. wartości nieruchomości spadła w ciągu ostatnich czterech tygodni do poziomu 2,38 proc. W stosunku do miesiąca października była to tylko kosmetyczna zmiana, bo wynosiła zaledwie 0,06 pkt proc. Koszty finansowania w polskiej walucie zmniejszały w tym czasie trzy banki: Deutsche Bank, Kredyt Bank oraz PNB Paribas Fortis.
Marże kredytów hipotecznych denominowanych do trzech walut obcych, w których najchętniej zadłużają się Polacy, pozostały w ostatnim miesiącu na niezmienionym poziomie. Średnia marża kredytu dolarowego wyniosła 6,53 proc., frankowego 5,64 natomiast kredytu denominowanego do europejskiej waluty 3,87 proc.
Trochę inaczej sytuacja wygląda w przypadku ofert pakietowych tj. takich, w ramach których wraz z kredytem hipotecznym klient musi zakupić dodatkowe produkty banku (konto, karta kredytowa, ubezpieczenie itp.).
Porównując te same parametry kredytu, dla ofert ofert cross- sellingowych, średnia marża kredytu złotowego, podobnie jak i w przypadku ofert standardowych, była niższa niż miesiąc wcześniej i wyniosła 1,67 proc (spadek z 1,73 proc.). Na takim samym poziomie pozostał też średni poziom marż kredytów denominowanych do dolara amerykańskiego (4,99 proc.). Wzrosły jednak nieco średnie marże kredytów denominowanych do franka szwajcarskiego oraz euro. Ukształtowały się one na poziomie wynoszącym odpowiednio 4,08 proc. oraz 2,53 proc. (wcześniej wynosiły 4,05 proc. i 2,46 proc.).
Banki w większości, zapowiedziały, że obowiązujące dotychczas promocje trwać będą do końca grudnia br.. Należy się więc spodziewać większych zmian w kredytowaniu hipotecznym oraz w wysokości pobieranych stawek marż dopiero po Nowym Roku.
Natalia Czaplewska
Analityk porównywarki finansowej Comperia.pl