Z jednej strony leasing operacyjny jest w Polsce popularniejszy od leasingu finansowego. Z drugiej zaś są pewne grupy zawodowe, którym bardziej opłaca się ta druga forma pozyskiwania zasobów do użytkowania bez konieczności płacenia za nie od razu pełnej ceny. Który z nich wybrać i w jakich okolicznościach?
Wybór pomiędzy leasingiem finansowym a operacyjnym to przede wszystkim kwestia rachunkowości i przepisów podatkowych. To tu kryją się podstawowe różnice między różnymi wariantami tego produktu finansowego.
Leasingobiorca sam może zadecydować, z którego z nich chce korzystać. Leasing operacyjny wybierany jest zdecydowanie częściej głównie dlatego, że na początku wymaga zaangażowania niższej kwoty. Na czym polegają różnice między leasingiem finansowym a operacyjnym?
Wybierając leasing operacyjny, jego przedmiot pozostaje wśród składników majątkowych leasingodawcy. Zatem to firma leasingowa dokonuje amortyzacji przedmiotu leasingu. Z kolei leasingobiorca, czyli osoba korzystająca z przedmiotu leasingu, do swoich kosztów uzyskania przychodu wlicza opłatę wstępną, raty leasingowe, inne prowizje i koszty manipulacyjne, a także koszty związane z codziennym użytkowaniem przedmiotu (np. paliwo, jeśli leasingowany jest samochód). W tym punkcie warto przypomnieć: im wyższy koszt uzyskania przychodu, tym niższe obciążenia podatkowe przedsiębiorstwa.
W przypadku leasingu finansowego przedmiot leasingu jest z kolei wliczany do składników majątkowych korzystającego. To on zatem dokonuje odpisów amortyzacyjnych, które (wraz z częścią odsetkową raty leasingowej oraz kosztami użytkowania), zalicza się do kosztów uzyskania przychodu. Tarcza podatkowa jest zatem skuteczniejsza w przypadku leasingu operacyjnego. Z drugiej strony - jeśli firma opodatkowana jest ryczałtem, to koszt uzyskania przychodu przestaje być istotny.
Kolejną istotną różnicą jest kwestia zapłacenia podatku VAT. W przypadku leasingu operacyjnego ten koszt doliczany jest do każdej raty. Wynika to z postrzegania tej formy leasingu przez Ustawodawcę jako świadczenia usługi. Z kolei fakt, że leasing finansowy traktowany jest jako dostawa towarów, stanowi przesłankę, aby podatek VAT naliczany był z góry z chwilą wydania przedmiotu podlegającego leasingowi. To właśnie VAT w dużej mierze wpływa na wyższe koszty początkowe leasingu finansowego.
W opinii wielu leasingobiorców stanowi to przewagę, dzięki której leasing operacyjny zyskał sobie w naszym kraju większą popularność. Aczkolwiek trzeba wspomnieć, że niekiedy firmy leasingowe oferują usługę "refinansowania" VAT (czyli pożyczki na zapłatę VAT, zwracanej w ratach leasingowych).
Z VAT-em związany jest jeszcze inny niuans. Otóż właśnie leasing finansowy jest częściej stosowany przy finansowaniu np. sprzętu medycznego. Dlaczego? Otóż leasing operacyjny objęty jest podatkiem VAT w wysokości 23 proc. Tymczasem w przypadku sprzętu medycznego stawka VAT wynosi 8 proc., i tyle się uiszcza w leasingu finansowym.
Warto zważyć także na jeszcze jedną różnicę między leasingiem operacyjnym a finansowym - po zakończeniu umowy leasingu finansowego jego przedmiot przechodzi na własność korzystającego. Formuła jest zatem nieco podobna jak np. w przypadku kredytu samochodowego. Po zakończeniu leasingu operacyjnego jedynie istnieje możliwość wykupu przedmiotu leasingu.
Leasing finansowy można doradzać również tym przedsiębiorcom, którzy umowę chcą zawrzeć na krótszy okres. Nie ma prawnego ograniczenia długości czasu trwania umowy. W przypadku leasingu operacyjnego musi on wynieść przynajmniej 40 proc. tzw. normatywnego okresu amortyzacji środka.
Mikołaj Fidziński
Comperia.pl