Spready walutowe budzą wiele kontrowersji. Całkiem niedawno było o nich głośno, kiedy padł pomysł ukrócenia bankowej samowolki i uregulowania kwestii kursów wymiany walut przy walutowych kredytach hipotecznych. Póki co nie ma rozwiązania, a banki nadal czerpią z łatwego źródła zysku. Sprawdź, w których bankach trzeba uważać na wysokie spready!
Sprawdź teraz najlepsze kredyty hipoteczne w naszej porównywarce!
Spread – cichy zabójca Twojego portfela
Czym właściwie jest spread walutowy? To po prostu różnica pomiędzy kursem kupna i sprzedaży na poszczególnych parach walutowych. Innymi słowy spread jest wynagrodzeniem dla pośrednika handlującego walutami, który działa zgodnie ze znanym powiedzeniem „taniej kupię, drożej sprzedam”, zaś towarem są dla niego właśnie waluty.
Aby lepiej uzmysłowić zasadę funkcjonowania spreadów wystarczy prosty przykład: udajemy się do banku/kantoru i wymieniamy 100 zł na euro, aby po chwili z powrotem wymienić euro na złote. Ile „złotówek” mamy w kieszeni po całej operacji? Powiedzmy, że 96 zł. Brakujące 4 zł to nic innego jak koszt wynikający ze spreadu, który dla banku/kantoru jest zarobkiem.
Przedstawiony mechanizm nabiera szczególnego znaczenia w przypadku kredytów hipotecznych indeksowanych do walut obcych. Walutą rozliczeniową takiego kredytu jest np. frank szwajcarski, ale jego spłata następuje przeważnie w złotych (po przeliczeniu z franków po aktualnym kursie CHF/PLN). Stąd też wahania kursowe mogą zmniejszać lub zwiększać wysokość raty w trakcie spłaty kredytu. Istota spreadu tkwi jednak w innym miejscu. Otóż bank wypłaca kredyt przeliczając jego kwotę po kursie kupna, zaś każe go spłacać po kursie sprzedaży. Wynika z tego, że osoba, która zaciąga kredyt walutowy, już na samym początku jest winna bankowi więcej niż pożyczyła (nie licząc przyszłych odsetek).
Samowolka do poprawki
Dotychczas żaden przepis prawny nie uregulował szczegółowo zasad ustalania spreadów przez bankowców. Różnica pomiędzy kursami kupna i sprzedaży może być zatem dowolnie duża, o ile bank uważa taką za stosowną. Taki stan rzeczy budzi coraz większy sprzeciw społeczny. Samo Ministerstwo Gospodarki zauważyło potrzebę ujęcia spreadów w ramy prawne i zmniejszenia swobody banków.
Wprawdzie w środowisku bankowym funkcjonuje już Rekomendacja S II, jednak zakres jej działania z punktu widzenia kredytobiorców jest za mało restrykcyjny. Rekomendacja zakazuje ustalania mniej korzystnych kursów walutowych dla umów kredytowych niż to jest w przypadku innych produktów oferowanych przez ten sam bank. W każdym razie nie zabrania ona bankom utrzymywania spreadów walutowych na ogólnie wysokim poziomie.
Gdzie jest najdrożej?
Niechlubnym zwycięzcą naszego rankingu został Getin Noble Bank. Jako jedyny spośród analizowanych podmiotów stosuje spready przekraczające 10 proc. Bank ten znany jest z dość drogich kredytów, najwidoczniej w spreadach też widzi dobre źródło zarobku. Z drugiej jednak strony Getin słynie także z liberalnego podejścia do oceny zdolności kredytowej klientów oraz oferuje najwyżej oprocentowane lokaty na polskim rynku. I Salomon z pustego nie naleje, tym bardziej bank. To co Getin rozdaje jedną ręką, drugą musi zabrać i to z nawiązką.
Źródło: porównywarka finansowa Comperia.pl
Do grona „drogich” należy też zaliczyć Polbank EFG, DnB Nord i Deutsche Bank (choć ten ostatni tylko w przypadku franka szwajcarskiego). Stosowane przez nich spready przekraczają 8,5 proc. i znacznie odstają od reszty konkurentów.
Z kolei na drugim biegunie znajdują się Citi Handlowy (tylko CHF), Invest-Bank i Meritum Bank. Ich oferta posiada jednak znaczą wadę – nie obejmuje kredytów walutowych. Wśród banków, które zgodzą się pożyczyć w obcych walutach na niskie spready możemy liczyć w mBanku i MlutiBanku oraz u dwóch gigantów – PKO BP i Pekao.
Spready walutowe w bankach w ujęciu procentowym
(wg porannych kursów dewizowych z dnia 08.02.2011r.)
Bank | Spread x/PLN | ||
EUR | CHF | USD | |
Alior Bank | 5,61% | 5,65% | 5,65% |
Allianz Bank | 6,18% | 6,18% | 6,18% |
Bank Pocztowy | 5,13% | 6,19% | 5,13% |
BGŻ | 4,81% | 6,66% | 4,81% |
BNP Paribas Fortis | 7,79% | 7,79% | 7,79% |
BOŚ | 7,36% | 7,39% | 6,02% |
BPH | 6,14% | 6,25% | 6,14% |
BPS | 4,97% | 6,16% | 4,98% |
BZ WBK | 5,55% | 5,55% | 5,55% |
Citi Handlowy | 8,34% | 3,05% | 8,33% |
Deutsche Bank | 7,25% | 9,97% | 7,25% |
DnB Nord | 8,60% | 8,60% | 5,97% |
Eurobank | - | 6,99% | - |
FM Bank | 6,00% | - | 6,00% |
Getin Noble Bank | 10,64% | 13,90% | 11,64% |
ING Bank Śląski | 6,19% | 6,19% | 6,19% |
Invest-Bank | 3,82% | - | 4,60% |
Kredyt Bank | 6,42% | 6,96% | 6,40% |
Lukas Bank | 5,57% | 5,57% | 5,57% |
mBank | 5,13% | 6,19% | 5,13% |
Meritum Bank | 4,29% | 6,19% | 4,31% |
Millennium Bank | 4,92% | 6,35% | 4,92% |
MultiBank | 5,13% | 6,19% | 5,13% |
Nordea Bank | 6,72% | 7,81% | 6,40% |
Pekao | 5,24% | 5,27% | 5,28% |
PKO BP | 5,13% | 5,76% | 5,13% |
Polbank EFG | 9,85% | 9,95% | 9,85% |
Raiffeisen Bank | 6,42% | 6,43% | 6,43% |
Toyota Bank | 8,33% | - | - |
ŚREDNIA | 6,34% | 6,89% | 6,18% |
Źródło: porównywarka finansowa Comperia.pl
Czy walka ze spreadami walutowymi jest uzasadniona? Dlaczego banki mają godzić się na restrykcje, skoro klienci mają do wyboru inną alternatywę wolną od „problemu kursowego” – kredyt w PLN. Kredyty walutowe są dodatkowym produktem urozmaicającym ofertę banków. To prawda, są atrakcyjne, ale za atrakcje trzeba płacić. Jeśli klient uważa, że to za drogo, zawsze może odwiedzić inny bank lub skorzystać z alternatywnego produktu.
Trzeba znaleźć granicę w nakazach i zakazach nakładanych na sektor bankowy. Nadmierna regulacja może ograniczyć konkurencję i spowolnić rozwój całej gałęzi. A tego przecież nikt z nas nie chce.
Sylwester Góreczny
Analityk Comperia.pl