Metrobank wprowadza do oferty kredyty hipoteczne denominowane w japońskiej walucie. Minimalna kwota kredytu to 500 tys. zł.
Oprocentowanie kredytu wynosi 2,99 proc. i oparte jest o indeks Metrobanku dla jena. Maksymalny okres kredytowania to 30 lat. O kredyt można wnioskować, jeżeli chcemy pożyczyć co najmniej 500 tys. zł.
Zgodnie z tzw. rekomendacją S, która określa zasady udzielania kredytów walutowych, zdolność kredytobiorcy będzie liczona tak, jakby zaciągał on dużo droższy kredyt złotowy. Ponadto bank, w celu zbadania zdolności kredytowej, sztucznie zawyży kwotę kredytu aż o 50 proc., co ma zabezpieczyć kredytobiorców przed ewentualnym umocnieniem się jena (nadzór finansowy standardowo rekomenduje bankom sprawdzanie zdolności do spłaty kredytu wyższego 20 proc. niż w rzeczywistości).
Noble Bank (Metrobank jest jego hipotecznym oddziałem) zapewnia, że jeżeli kurs jena wzrośnie o ponad 30 proc., klientom będzie proponowane przewalutowanie kredytu.
- To oczywiście czarny scenariusz, w naszej opinii bowiem zadłużanie się w japońskiej walucie może być sposobem na tanie finansowanie. W Metrobanku udostępniamy je osobom
o odpowiednich możliwościach finansowych - ale nie tak dużych, jak w wypadku usług private bankingu. W związku z tym nie spodziewamy się też, aby kredyty w jenach zagroziły popularności kredytów we frankach szwajcarskich - mówi Krzysztof Spyra, wiceprezes Noble Banku.
Kredyt hipoteczny Metrobanku denominowany w jenach oferowany będzie w całej Polsce wyłącznie
w oddziałach Open Finance.
Comperia.pl