Bank Gospodarstwa Krajowego prowadzi wiele przedsięwzięć ukierunkowanych na pomoc finansową dla polskich podmiotów gospodarczych. Aktywnie uczestniczy w alokacji środków pochodzących z budżetu krajowego i unijnego. Od ostatnich dwóch lat prawdziwy boom przeżywa prowadzony przez niego program dopłat do kredytów hipotecznych „Rodzina na Swoim”, zaś preferencyjne kredyty studenckie są zbawieniem dla niejednego żaka. Jednakże na różnego rodzaju wsparcie mogą liczyć również przedsiębiorcy. Dzisiaj na tapecie ląduje kredyt technologiczny.
Na początku listopada br. BGK pochwalił się niebagatelną kwotą wypłaconych środków unijnych – łącznie ponad 22,3 mld zł. Jednym ze sposobów ugryzienia kawałka tortu i zainkasowania części tych pieniędzy był kredyt technologiczny. Czas przeszły jest tu trochę nie na miejscu, gdyż możliwość ubiegania się o wspomniany kredyt nadal istnieje. Od 1-go października BGK ogłosił kolejny nabór wniosków o dofinansowanie w ramach tzw. działania 4.3. Kredyt Technologiczny Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka na lata 2007-2013. Co ważne, wnioski przyjmowane są w trybie ciągłym do wyczerpania limitu środków (całkowity budżet programu przekracza 336 mln euro), co oznacza, że obowiązuje zasada „kto pierwszy, ten lepszy”. Jest o co walczyć, do końca tego roku do rozdania jest aż 222 mln zł.
Zakres finansowania
Na czym właściwie polega kredyt technologiczny? Będąc precyzyjnym, trzeba posługiwać się raczej sformułowaniem premia technologiczna, gdyż pieniądze otrzymane z BGK w formie tejże premii przeznaczone mogą być na spłatę kredytu technologicznego udzielonego przez bank komercyjny. Z kolei sam kredyt może być wykorzystany do realizacji inwestycji technologicznych, których celem jest zakup i wdrożenie własnej lub nowej technologii stosowanej na świecie nie dłużej niż 5 lat oraz uruchomienie na jej podstawie wytwarzania nowych lub znacząco ulepszonych towarów, procesów lub usług.
W tym miejscu szczególną uwagę należy zwrócić na tajemniczo brzmiącą klauzulę: „Kredyt technologiczny nie może być udzielany na zakup, leasing lub wynajem środka trwałego, w którym została wdrożona nowa technologia będąca przedmiotem inwestycji technologicznej.” Prościej mówiąc, kredytem można sfinansować nabycie środka, który później będzie pomocny w procesie implementacji nowej technologii, nie zaś środka, który już w momencie nabycia będzie ową technologię zawierał w sobie. Celem kredytu jest wdrożenie technologii, a nie jej zakup. Zasadę tę dodatkowo wyjaśnia poniższy futurystyczny przykład:
Firma A opracowała innowacyjny silnik napędzany wyłącznie wodą. Do jego produkcji potrzebuje specjalnych maszyn i narzędzi, których nabycie może pokryć środkami uzyskanymi w ramach kredytu technologicznego. W odmiennej sytuacji znajduje się natomiast firma B, która chce nowe silniki zamontować w swoich samochodach, gdyż takiego działania kredyt technologiczny już nie obejmuje.
Kredyt a premia technologiczna
W całym procesie finansowania wdrożenia nowej technologii firma napotka więc dwie formy transferu kapitału: kredyt technologiczny oraz premię technologiczną. Łatwo je ze sobą pomylić, dlatego wyznaczmy wyraźny podział między nimi. W pierwszej kolejności przedsiębiorca ubiega się o kredyt technologiczny w jednym z banków komercyjnych współpracujących z BGK, zaś dopiero po otrzymaniu kredytu może liczyć na wypłatę premii z BGK na spłatę zadłużenia. Sam kredyt technologiczny udzielany jest na warunkach rynkowych i jego parametry są wynikiem negocjacji między bankiem komercyjnym a kredytobiorcą – BGK nie miesza się w ustalanie oprocentowania, marży czy też wysokości prowizji. Kredyt nie posiada określonego limitu kwotowego, jednak nie może być wykorzystany do sfinansowania dużych projektów inwestycyjnych o wartości przekraczającej 50 mln euro. Z kolei wysokość premii podlega już większym obostrzeniom. Premia nie może być wyższa od łącznej wartości netto (bez VAT) faktur sprzedaży towarów, procesów lub usług wyprodukowanych w wyniku wdrożenia nowej technologii, przy czym nie więcej niż stanowi umowa o dofinansowanie i ustawowy limit ustalony na poziomie 4 mln zł.
Cechy kredytobiorcy
Bez odpowiedzi pozostało jeszcze jedno zasadnicze pytanie: Kto może ubiegać się o kredyt technologiczny i związaną z nim premię? Otóż beneficjentem mogą być mikro, małe lub średnie przedsiębiorstwa z siedzibą na terenie Polski, które jednocześnie wykazują odpowiednią zdolność kredytową. Zgodnie z Rozporządzeniem Komisji Europejskiej przez sformułowanie mikro, małe i średnie firmy należy rozumieć przedsiębiorstwa, które zatrudniają mniej niż 250 pracowników, i których roczny obrót nie przekracza 50 mln euro a/lub całkowity bilans roczny nie przekracza 43 mln euro.
Na koniec zestawienie „przyjaznych” banków, które we współpracy z BGK zajmują się udzielaniem kredytów technologicznych:
1. Bank BPH
2. BRE Bank
3. Bank Pekao
4. Bank Polskiej Spółdzielczości
5. PKO BP
6. Raiffeisen Bank Polska
7. ING Bank Śląski
8. Bank Ochrony Środowiska
9. Bank Handlowy w Warszawie
10. Gospodarczy Bank Wielkopolski
11. Mazowiecki Bank Regionalny
12. Bank Millenium
13. Alior Bank
14. Krakowski Bank Spółdzielczy
15. DZ BANK Polska
Jeśli Twoja firma planuje wdrożenie nowej technologii i spełnia wszystkie wspomniane kryteria, kredyt technologiczny wydaje się być atrakcyjnym rozwiązaniem. Nasi przedsiębiorcy powinni być szeroko informowani o tego typu możliwościach pozyskiwania kapitału i maksymalnie wykorzystywać pomoc oferowaną przez fundusze wspólnotowe. Niestety polityce informacyjnej prowadzonej w naszym środowisku gospodarczym jeszcze daleko do doskonałości…
Sylwester Góreczny
Analityk Comperia.pl