Konto bankowe po śmierci właściciela - co się z nim dzieje?

2010-06-07 09:20:38

O śmierci osób najbliższych myślimy rzadko albo nawet wcale, szczególnie w kontekście spraw finansowych. Dopiero tragiczne wydarzenia uzmysławiają, że ewentualny dostęp do oszczędności zmarłej osoby bliskiej może stwarzać wiele problemów. Nawet w przypadku istnienia wspólnoty majątkowej. Comperia podpowiada, jak zabezpieczyć się przed takimi problemami.

W rozumieniu polskiego kodeksu cywilnego śmierć człowieka jest zdarzeniem prawnym wywołującym skutki w zakresie prawa spadkowego. Wraz ze śmiercią następuje otwarcie spadku. W zależności od sytuacji mamy do czynienia z dziedziczeniem testamentowym lub ustawowym. Co dzieje się jednak do momentu podziału spadku? W jaki sposób zarządzać środkami na koncie, akcjami czy jednostkami uczestnictwa w otwartych funduszach inwestycyjnych? Podpowiadamy, jak zabezpieczyć się przed ewentualnymi problemami.
 
Przypadek 1 – wspólne konto bankowe
W przypadku posiadania wspólnego konta bankowego korzystanie ze zgromadzonych na nim środków po śmierci jednego ze współwłaścicieli nie wiąże się ze znacznymi utrudnieniami. Druga osoba w dalszym ciągu może rozporządzać wszystkimi zgromadzonymi środkami. Niemniej jednak, połowa ze zgromadzonych oszczędności (w momencie śmierci jednego z właścicieli) wchodzi w skład masy spadkowej.
 
Jeżeli środkami rozporządza zatem osoba nienależąca do grona spadkobierców to przyszłym właścicielom przysługuje w stosunku do niej roszczenie o zwrot wydanych środków. W sytuacji odwrotnej, z którą spotykamy się powszechnie – wspólne konto majątkowe małżonków lub rodziców i dzieci – wydane środki zaliczane są na poczet przysługującej im części spadku.
Korzystnie z konta odbywa się zatem bez przeszkód.
 
Przypadek 2 – samodzielne konto bankowe
Sytuacja wygląda diametralnie inaczej jeżeli osoby najbliższe nie są współwłaścicielami konta bankowego osoby zmarłej. W danym przypadku dostęp do środków zgromadzonych na rachunku może wiązać się ze znacznymi problemami. Z uwagi na brak osoby uprawnionej bank blokuje zgromadzone aktywa do czasu podziału masy spadkowej.
 
Przed taką ewentualnością można się jednak zabezpieczyć. W zasadzie na gruncie prawa cywilnego najlepszym rozwiązaniem w danej sytuacji jest ustanowienie pełnomocnictwa. Bardzo ważną kwestią jest jednak zastrzeżenie w danym dokumencie, iż nie wygasa ono wraz ze śmiercią mocodawcy. W przeciwnym razie pełnomocnictwo traci ważność z mocy samego prawa.
 
Co więcej, kodeks cywilny dopuszcza możliwość utrzymania pełnomocnictwa w mocy po śmierci mocodawcy jedynie w przypadku istnienia tzw. stosunku podstawowego. Przykładem takiego stosunku może być chociażby administrowanie mieszkaniem lub zarządzanie jednostkami funduszy inwestycyjnych.
 
Pełnomocnik nie ma jednak możliwości swobodnego zarządzania środkami zgromadzonymi na koncie. W zamyśle powinien przekazać je do masy spadkowej. Praktyczne funkcjonowanie rachunku jest jednak niezagrożone, w szczególności w przypadku osób należących do grona spadkobierców.
 
Zapis bankowy
W przypadku samodzielnego konta bankowego osoby zmarłej istnieje także możliwość zabezpieczenia bytu jej najbliższych bez konieczności zakładania wspólnego konta lub ustanawiania pełnomocnictwa. W takiej sytuacji z pomocą przychodzi prawo bankowe. Tzw. zapis bankowy pozwala przekazać wskazanym osobom odpowiednie kwoty na wypadek śmierci właściciela rachunku.
 
Niemniej jednak, instytucja ta podlega znacznym ograniczeniom. Po pierwsze, ściśle ustalony jest krąg osób na rzecz których ustanowiony może zostać zapis bankowy. Należą do niego: współmałżonek, zstępni do drugiego stopnia (dzieci, wnukowie), rodzeństwo oraz wstępni także do drugiego stopnia (rodzice, dziadkowie). Po drugie, ograniczeniu podlega także kwota, jaką można przekazać w ramach zapisu bankowego. Oprócz standardowego ograniczenia zgromadzonych na koncie środków prawo bankowe przewiduje także drugie. Suma kwoty nie może być wyższa niż 69 830 złotych (dwudziestokrotność przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw).
 
Korzystając z instytucji zapisu bankowego należy mieć także świadomość, iż środki przekazane w ten sposób nie wchodzą do masy spadkowej. Znajomość tej zasady może być sposobem uprzywilejowania jednego ze spadkobierców bez konieczności sporządzania testamentu. Jej nieznajomość może natomiast doprowadzić do pokrzywdzenia niektórych z nich.
 
Śmierć a uznanie za zmarłego
Z prawnego punktu widzenia stwierdzenie zgonu człowieka a uznanie go za zmarłego to dwie, zupełnie odrębne instytucje. W przypadku świadectwa zgonu otwarcie spadku następuje automatycznie. Jeżeli jednak osoba zaginęła w związku z katastrofą lotniczą, morską lub innym szczególnym zdarzeniem, a odnalezienie zwłok jest niemożliwe, to do otwarcia spadku niezbędne jest konstytutywne orzeczenie sądowe.
 
Do tego momentu przyjmuje się fikcję prawną, tak jakby dana osoba ciągle żyła. Z problemami tego typu spotkać możemy się przede wszystkim w przypadku katastrofy lotniczej, w związku z którą identyfikacja zwłok jest niemożliwa. Zgodnie z art. 30 kodeksu cywilnego taką osobę uznać można za zmarłą dopiero po upływie 6 miesięcy od katastrofy.
 
Podsumowując, w zależności od indywidualnej sytuacji prawnej możemy mieć do czynienia z różnorodnymi problemami dostępu do konta bankowego w przypadku śmierci osoby najbliższej. Niemniej jednak, przykłady przedstawione powyżej spotykane są najczęściej. Zabezpieczenie się przed taką ewentualnością poprzez ustanowienie odpowiednio skonstruowanego pełnomocnictwa lub zapisu bankowego wydaje się być zatem rozsądnym rozwiązaniem.
 
Michał Kwiatkowski
Comperia.pl
Ekspert Comperia.pl

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam