Karta czy gotówka - jak płacić na wakacjach?

2013-05-16 09:23:50

Majówka już za nami i czas powoli szykować się do wakacji. Comperia.pl postanowiła przyjrzeć się finansom urlopowym i odpowiedzieć na kilka pytań, często nurtujących wczasowiczów.

Czy lepiej płacić kartą, czy gotówką? Jaką kartę zabrać za granicę? Czy jest jakiś plastik do płacenia dedykowany dzieciom? Jak bezpiecznie podróżować z pieniędzmi? Na te i inne pytania postaramy się odpowiedzieć w urlopowym mini poradniku, który powinni przeczytać wszyscy podróżujący, uważający się za rozsądnych finansowo.

Gotówka czy karta?

Obydwie formy dokonywania płatności, czy to jest gotówka, czy pieniądz plastikowy, mają swoje plusy i minusy. Klasyczna metoda regulowania należności, to płatność pieniądzem wyrażonym w postaci gotówkowej. Podstawową jego zaletą jest to, że zapłacimy nim prawie wszędzie. Nawet jeżeli mamy gotówkę w postaci obcej waluty, to nie powinno być większego problemu z jej wymianą, o ile nie będzie to Białoruski Rubel lub Szkocki Funt (ten drugi nie do końca jest walutą, a raczej pewnego rodzaju wekslem o stosunku 1:1 względem funta brytyjskiego).

Tym samym, za drobne, bieżące wydatki w trakcie urlopu najwygodniej płacić pieniądzem wyrażonym w gotówce emitowanej przez bank centralny kraju, w którym się znajdujemy. Minusem gotówki jest, że do jej użycia nie potrzebujemy PIN-u i każdy, kto wejdzie w posiadanie takiego pieniądza, ma już do dyspozycji siłę i możliwości nabywcze, jakie ten prezentuje.

Jeżeli natomiast karta zostanie nam skradziona, to jest szansa, że nic nie ubędzie nam z konta, a już z pewnością nie zniknie z niego więcej niż 150 euro. Do tej bowiem kwoty odpowiada posiadacz karty, za transakcje nieautoryzowane, dokonane przed zastrzeżeniem karty. Powyżej tej kwoty, a także za wszystkie transakcje od momentu zastrzeżenia plastiku, odpowiada bank.

Jeżeli natomiast ktoś niepowołany wejdzie w posiadanie naszej gotówki, to powinniśmy się raczej z nią rozstać. Dodatkową przewagą karty jest, że w przypadku potrzeby reklamacji jakiejś usługi, czy towaru, zawsze mamy stosowny zapis na wyciągu bankowym, który może stanowić wartościowy dowód.

Jaka karta? Debetowa, kredytowa, zbliżeniowa, pre-paid?

Jeżeli wybieramy się na wczasy w granicach Polski, debetowa w zupełności wystarczy. Natomiast na zachodzie Europy, zdarza się, że w świadomości akceptantów pokutuje jeszcze przeświadczenie o większym bezpieczeństwie kredytowej i że lepiej przyjąć taką. Warto zatem w trakcie zagranicznej wycieczki, chociaż awaryjnie, mieć ze sobą kartę kredytową.

Zdarza się czasami, głównie we Francji, że akceptant przy transakcji, prosi dodatkowo o okazanie mu dowodu tożsamości. Zapewne ma to na celu potwierdzenie autentyczności karty i jej przynależności do osoby okaziciela.

Na karty zbliżeniowe trzeba uważać, bo pamiętajmy o tym, że transakcje niektórymi są autoryzowane w trybie off-line. Oznacza to, że terminal bez kontaktu z centralą banku, akceptuje płatności poprzez samo tylko zbliżenie do niego karty. Pierwsza weryfikacja stanu konta następuje dopiero, kiedy dokonamy transakcji potwierdzanej w klasyczny sposób, czyli podpisem lub z użyciem numeru PIN.

Mimo ze paypass pozwala na transakcje jedynie do 50 złotych, to skoro jest autoryzowany off-line, nielegitymowanych transakcji nim można dokonać kilka, kilkanaście a nawet kilkadziesiąt. W związku z tym, dobrze jest skontaktować się z infolinią banku i szczegółowo dopytać, na jakich zasadach są akceptowane nasze płatności zbliżeniowe i czy możemy je ograniczyć kwotowo i ilościowo, a także, czy w przypadku naszej karty odbywają się w trybie off-line, czy nie.

Więcej o bezpieczeństwie kart zbliżeniowych pisaliśmy w jednym z poprzednich naszych tekstów. Można go znaleźć tutaj.

Autor: Jakub Tomaszewski
Comperia.pl

Jakub Tomaszewski

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam