Jeśli masz problemy z ratami kredytu mieszkaniowego, od 19 lutego będziesz mógł złożyć w swoim banku wniosek o nawet półtoraroczne wczasy od spłaty zobowiązania. Ale uwaga, możesz się rozczarować, bo warunki trafienia pod skrzydła Funduszu Wsparcia są wyśrubowane.
Na czym polega pomoc z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców?
Pomoc z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców będzie polegała na regulowaniu za kredytobiorcę rat kredytu hipotecznego maksymalnie przez 18 miesięcy. Z Funduszu co miesiąc zostanie pokryte najwyżej 1500 zł, więc jeśli rata kredytu jest wyższa - resztę kredytobiorca będzie musiał uiszczać sam. Wsparciem zostaną objęci wszyscy kredytobiorcy niezależnie od waluty ich kredytu - a więc zarówno osoby z kredytami we frankach, jak i złotych, euro czy dolarach.
Uwaga! Pomoc z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców jest zwrotna. Gdy okres wsparcia zakończy się, kredytobiorca wraca do samodzielnej spłaty swojego kredytu i dostaje jeszcze 2 lata karencji w zwrocie kapitału Funduszowi. Po 24 miesiącach, przez 8 kolejnych lat, beneficjent będzie musiał do Funduszu zwrócić pieniądze! Wsparcie jest nieoprocentowane, więc Fundusz nie naliczy żadnych odsetek.
Przykładowo, jeśli rata kredytu wynosi np. 1 200 zł (tyle jest dziś równa rata kredytu w złotych zaciągniętego w styczniu 2009 na 250 tys. zł na 30 lat) i będzie ona uiszczana z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców przez najbliższych 18 miesięcy, to łącznie Fundusz zapłaci za kredytobiorcę 21 600 zł. Po 18 miesiącach wsparcia klient z powrotem musi sam wziąć na swoje barki obowiązek spłaty kredytu, a dodatkowo dostaje od Funduszu 2 lata luzu. Dopiero po tym czasie będzie musiał co miesiąc zwracać do Funduszu równo po 225 zł (21 600 zł podzielone na 96 miesięcy, czyli 8 lat).
Wnioski o wsparcie z Funduszu będzie można składać do końca 2018 r.
Kto może skorzystać z Funduszu?
Katalog osób, które będą mogły skorzystać z dobrodziejstw Funduszu Wsparcia Kredytobiorców jest ściśle określony, i wcale nie tak łatwo na pomoc w spłacie kredytu się załapać. Tu jest pies pogrzebany. Funduszowi daleko do rozdawnictwa.
Na wsparcie można liczyć, gdy:
•Kredytobiorca jest bezrobotny. Liczy się tutaj status bezrobotnego w urzędzie pracy. Czynnikiem dyskwalifikującym jest zwolnienie z winy pracownika, bądź z jego inicjatywy.
•miesięczna rata przekracza poziom 60% dochodu miesięcznego gospodarstwa domowego
•po opłaceniu raty gospodarstwo domowe miałoby prawo do świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej (obecne limity dochodu to 634 zł w przypadku gospodarstwa jednoosobowego, i 514 zł na jednego członka gospodarstwa w przypadku gospodarstwa wieloosobowego).
Na uwagę zasługuje też kilka innych warunków, m.in.:
• Jeśli kredytobiorca pobiera świadczenie z tytułu ubezpieczenia od utraty pracy, to wypłata wsparcia z Funduszu może rozpocząć się dopiero po zakończeniu wypłat z ubezpieczenia.
• Pomoc z Funduszu Wsparcia Kredytobiorcom należy się wyłącznie osobom, które nie są właścicielami innego domu czy mieszkania poza tym na kredyt Jeśli ktoś posiada kilka kredytów hipotecznych, to nie może korzystać ze wsparcia w spłacie więcej niż jednego zobowiązania w danym czasie.
• Gdy umowa kredytowa została już wypowiedziana, na wsparcie z Funduszu jest już za późno
Co po złożeniu wniosku?
Za weryfikację wniosku odpowiedzialny jest bank-kredytodawca. Zawiera on umowę z kredytobiorcą w zakresie czasowej spłaty kredytu z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Dokumenty wędrują do Banku Gospodarstwa Krajowego, bo to ta instytucja jest odpowiedzialna za wypłatę środków z Funduszu. Pieniądze z Funduszu nie trafiają do kredytobiorcy - raty są regulowane przez Fundusz bezpośrednio na rachunek kredytowy banku-kredytodawcy. Można więc powiedzieć, że przez ten czas spłata kredytu odbywa się bez udziału kredytobiorcy (oczywiście wyjątkiem jest sytuacja, gdy świadczenie z Funduszu nie pokrywa całości raty).
Fundusz wyręcza kredytobiorcę w spłacie rat przez okres zapisany w umowie (najdłużej 18 miesięcy). Wsparcie Funduszu może jednak zostać wstrzymane wcześniej. Stanie się tak w sytuacji, gdy beneficjent przestanie spełniać warunki, na podstawie których otrzymywał wsparcie. Mowa tu m.in. o utracie statusu bezrobotnego, czy wzroście dochodów gospodarstwa domowego ponad określony próg.
Po 2 latach od zakończenia wypłat z Funduszu Wsparcia, kredytobiorca zacznie zwracać otrzymane środki. Spłata odbywać się będzie bezpośrednio na rachunek Funduszu. Rachunek zostanie podany klientowi najpóźniej na 30 dni przed wymagalnością pierwszej wpłaty. Zatem klient będzie de facto spłacał dwa oddzielne zobowiązania - wobec banku z tytułu kredytu mieszkaniowego, i wobec Funduszu Wsparcia z tytułu udzielonej pomocy finansowej.
Kto się zrzuca?
W Fundusz Wsparcia Kredytobiorców nie są zaangażowane żadne środki publiczne. Zrzutkę robią same banki - proporcjonalnie do wielkości posiadanego portfela kredytów mieszkaniowych z opóźnieniami w spłacie przekraczającymi 90 dni. Łącznie „budżet” Funduszu na start to 600 mln zł, choć ustawa, w razie potrzeby, zakłada możliwość dopompowania doń kolejnych środków. Fundusz może też inwestować wolne środki. W późniejszym czasie będzie też oczywiście zasilany zwrotami wsparcia.
Mikołaj Fidziński
Comperia.pl