W ramach Comperia.pl przeprowadziliśmy debatę dotyczącą oszczędzania i zarządzania budżetem domowym. Oto efekty naszej owocnej rozmowy.
Czy oszczędzamy regularnie czy sporadycznie?
Tylko co szósty Polak deklaruje, że regularnie oszczędza. Dwóch na pięciu - od czasu do czasu. Razem odkładanie pieniędzy, choćby sporadyczne, deklaruje 59 proc. Polaków.
Comperianie odkładają pieniądze dużo chętniej niż ogólnopolska statystyka mogłaby sugerować. Robimy to regularnie, częściej zaraz po wpływie wynagrodzenia, choć zdarzają się i osoby, które robią to dopiero pod koniec miesiąca. Tych drugich podziwiamy w szczególności, bo jednak łatwiej jest od razu „wyciąć” sobie pewną kwotę z budżetu domowego niż cały miesiąc bronić się przed pokusami i żyć ze świadomością, że pewna suma powinna na koniec miesiąca pozostać.
Po co oszczędzamy?
Bez specjalnego celu, po prostu na czarną godzinę - tak przede wszystkim oszczędzają Comperianie. Nie brakuje jednak i osób oszczędzających na ściśle sprecyzowane cele, np. wakacje.
Niestety, nie zawsze dostatecznie myślimy o odkładaniu na emeryturę, chociaż zdajemy sobie sprawę, że z tej od państwa raczej nie wyżyjemy (jeśli w ogóle coś dostaniemy). Naszym usprawiedliwieniem, choć kiepskim, jest to, że zespół Comperia.pl jest młody i wiek emerytalny większość z nas osiągnie za 30-40 lat ;)
Nasze cele oszczędzania pokrywają się ze statystykami „ogólnopolskimi”. Bez konkretnego celu, po prostu aby zbudować tzw. poduszkę finansową, oszczędza 57 proc. Polaków. Z myślą o emeryturze odkłada pieniądze tylko co piąty Polak.
Co daje nam oszczędzanie?
Posiadanie oszczędności daje nam przede wszystkim luz. Chociaż z pierwszej ręki dzięki porównywarkom na Comperia.pl wiemy gdzie szukać tanich pożyczek, to jednak zdecydowanie lepiej żyje nam się z myślą, że zepsutą pralkę czy samochód naprawimy z odłożonych pieniędzy.
Oszczędzanie jest do bani, bo…
Żeby nie było tak różowo, rozmawialiśmy też o tym co zniechęca nas do oszczędzania. Tutaj mocno oberwało się klasie politycznej, która z roku na rok zadłuża kraj na coraz większe sumy i nikt nie wyciąga wobec niej żadnych konsekwencji. Demotywuje nas to, że sami mamy oszczędzać, a tymczasem dług Polski na jednego mieszkańca przekracza już 80 tys. zł.
Nasze zaufanie bardzo nadszarpnęło też przeniesienie części oszczędności emerytalnych z OFE do ZUS. Choć zdaniem Trybunału Konstytucyjnego było to legalne (a skoro Trybunał tak mówi to na pewno tak jest), to jednak poczuliśmy, że równie łatwo władzy może przyjść także choćby zniesienie ulg podatkowych na Indywidualnych Kontach Emerytalnych, czy w ogóle zarządzenie kolejnych „migracji” naszych oszczędności, zdeponowanych dziś choćby na IKE czy IKZE (Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego).
Z jakich produktów oszczędnościowych korzystamy?
Zdecydowana większość Polaków swoje pieniądze trzyma na koncie osobistym, ewentualnie na lokacie czy rachunku oszczędnościowym. W Comperii nie jesteśmy wyjątkami - choć w naszym gronie znajdą się i miłośnicy funduszy inwestycyjnych, giełdy czy nawet forexa, to wolimy jednak lokaty i konta.
Nie trzeba tu przypominać, że najlepszych ofert szukamy w porównywarkach na Comperia.pl ;) Szczególnie chętnie czekamy na kolejne edycje promocji Comperia Bonus. Do udziału w nich zachęcamy każdego, kto chce sobie bez wysiłku dorobić. W obecnej odsłonie za założenie darmowego konta w Alior Banku i lokaty na 4 proc. zgarnia się 55 zł bonusu.
Autor: cała załoga Comperia.pl
Wszystkie dane statystyczne pochodzą z badania Fundacji Kronenberga przy banku Citi Handlowy „Postawy Polaków wobec finansów” (wrzesień 2015).