Podpisując umowę o kredyt gotówkowy warto pamiętać, że ma się jeszcze 2 tygodnie na zmianę podjętej decyzji. Ustawa o kredycie konsumenckim pozwala kredytobiorcom na odstąpienie od umowy kredytowej bez podania przyczyny w terminie 14 dni od jej zawarcia. Co więcej, za sam fakt rezygnacji z kredytu nie zapłacisz ani grosza.
Właśnie podpisałeś umowę o kredyt gotówkowy, ale nagle otrzymałeś potrzebne pieniądze z innego źródła, znalazłeś dużo atrakcyjniejszą ofertę w innym banku, albo po prostu doszedłeś do wniosku, że pośpieszyłeś się z decyzją o zapożyczeniu się? Nic straconego. Masz 14 dni na odstąpienie od umowy kredytowej.
Jak odstąpić?
Podpisując umowę kredytu gotówkowego, kredytobiorca otrzymuje również od banku m.in. wzór oświadczenia o odstąpieniu od umowy. To na podstawie tego dokumentu, ma prawo w terminie do 14 dni od zawarcia umowy kredytowej, bez podania przyczyny, odstąpić od kredytu. Oświadczenie należy złożyć pod wskazanym przez kredytodawcę adresem. Co istotne, wystarczające jest wysłanie oświadczenia przed upływem 14 dni - zatem jeśli by „zaginęło” ono po wysłaniu, nie powinien to być problem klienta.
Kosztem związanym z odstąpieniem od umowy kredytowej są odsetki za okres od wypłaty kredytu do dnia jego spłaty. Na zwrot bankowi kwoty kredytu (wraz ze wspomnianymi, niewielkimi odsetkami) klient ma 30 dni od dnia złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Ale oczywiście im bardziej będzie się ociągał, tym więcej odsetek będzie musiał zwrócić, gdyż, co zrozumiałe, dniem spłaty kredytu jest dzień zwrotu bankowi pożyczonych środków.
Bank może także domagać się od klienta zwrotu kosztów opłat notarialnych bądź opłat na rzecz organów administracji publicznej, jeśli ich uiszczenie było konieczne w procesie kredytowym. Warto także pamiętać, że bank nie zwróci klientowi innych kosztów kredytowych, np. prowizji za uruchomienie zobowiązania.
Dobrze jest też wiedzieć, że teoretycznie (choć to raczej mało prawdopodobne) istnieje możliwość zwrotu kredytu bez odsetek i innych kosztów. Stanie się tak jednak tylko wówczas, gdy kredytobiorca naruszy pewne postanowienia ustawy o kredycie konsumenckim, m.in. w kwestii treści umowy kredytowej. Istnieje dosyć długa lista informacji i danych, które w umowie muszą zostać zawarte. Jeśli któraś z nich się w dokumencie nie znajdzie, stanowi to podstawę do przekształcenia kredytu w tzw. kredyt darmowy. Uprawnienie to wygasa kredytobiorcy dopiero rok od dnia wykonania umowy kredytowej.
W tekście pisano o bankach, ale dokładnie tym samym zapisom ustawy o kredycie konsumenckim podlegają też m.in. SKOK-i i firmy pożyczkowe.
Autor: Mikołaj Fidziński
Comperia.pl