Nowy rok przyniósł umocnienie złotówki, co w połączeniu ze znikomymi zmianami w średnim poziomie stóp procentowych spowodowało delikatną redukcję walutowego zadłużenia kredytobiorców w przeliczeniu na złote.
Sprawdź teraz najlepsze kredyty hipoteczne w naszej porównywarce!
Comperia co miesiąc informuje, jak zmienił się Indeks Zadłużenia. Sprawdzamy, jak zmiany stóp procentowych i kursu spłaty kredytów wpływały na całkowite zadłużenie kredytobiorców - ile aktualnie jest “wart” ich kredyt. Z metodologią naszego Indeksu możesz zapoznać się tutaj>>
W tym miesiącu wiadomości są całkiem niezłe. Kurs spłaty kredytu wszystkich ważnych walut, a zatem franka szwajcarskiego, euro i amerykańskiego dolara, spadł. Co to oznacza? Że saldo zadłużenia kredytobiorców wobec banków wyrażone w złotych także spadło.
Wyobraźmy sobie, że w styczniu 2006 roku zaciągnęliśmy kredyt w walucie Eurolandu na 300 tys. PLN na 30 lat. Bank wypłacił wtedy kredyt po kursie 3,78 (tyle wynosił średni kurs wypłaty). Kwota kredytu wyniosła zatem 79 365 EUR. Niestety, kredyt spłacać trzeba po kursie spłaty, wyższym o kilkanaście groszy (w styczniu 2006 wynosił on 3,92). W grudniu 2010 kurs EUR/PLN wynosił 4,15, co oznaczało, że ok. 72 tys. PLN, które pozostało do spłaty, było warte prawie 299 tys. PLN. Miesiąc później kurs wynosi już 4,04, a w złotówkach jesteśmy bankowi winni niemal 9 tys. PLN mniej niż przed 30 dniami. Oczywiście spadła także miesięczna rata – o prawie 40 PLN.
Kredytobiorcy z długiem w euro mają jednak stosunkowo “niewielki” problem w porównaniu z tymi, którzy zaciągnęli kredyt we frankach szwajcarskich. Waluta Helwetów, choć ostatnio straciła na wartości, nadal utrzymuje się na bardzo wysokim, biorąc pod uwagę kilka ostatnich lat, poziomie. To powoduje takie paradoksy jak choćby fakt, iż saldo kredytu na 300 tys. PLN ze stycznia 2008 roku po 3 latach spłacania wynosi ponad 100 tys. PLN więcej. To co prawda najbardziej “drastyczna” liczba, niemniej np. takiż sam kredyt zaciągnięty rok wcześniej dziś oznacza zadłużenie rzędu 374 tys. PLN. Gdyby zatem dziś kredytobiorca zdecydował się spłacić cały swój kredyt, tylko z powodu osłabienia złotego względem szwajcarskiego pieniądza na przestrzeni kilku lat, “dopłaciłby” prawie 75 tys. PLN.
Jeśli chodzi o stopy procentowe, to przez miesiąc właściwie “ruszył się” tylko WIBOR 3M – wzrósł o 4 punkty bazowe. To od tej stopy zależy, obok marży kredytowej, oprocentowanie kredytu. Wzrost oznacza zatem, że rata także idzie lekko w górę.
Aktualne wartość kredytu do spłaty (listopad 2010 roku):
Historia zmiany wartości zadłużenia w zależności od zmiany stóp procentowych i kursów walutowych dla kredytu w CHF i PLN:
Kredyt zaciągnięty w styczniu 2006r.:
Kredyt zaciągnięty w styczniu 2007r.:
Kredyt zaciągnięty w styczniu 2008r.:
Kredyt zaciągnięty w styczniu 2009r.:
Comperia.pl