Zadłużenie to poważna sprawa. Liczba samych tylko zadłużonych z tytułu kredytu hipotecznego Polaków niedawno przekroczyła milion. Gros z nich zaciągnęło kredyt we frankach szwajcarskich lub w euro i teraz tego żałuje.
Co to jest Indeks Zadłużenia i do czego służy?
To prowadzone przez analityków serwisu Comperia.pl comiesięczne badanie dotyczące zmian poziomu całkowitej kwoty pozostającej do spłacenia przez modelowego kredytobiorcę. Przyjęte przez nas założenia brzmią: kredyt hipoteczny na 30 lat, o kwocie stanowiącej równowartość 300 tys. złotych denominowanej w CHF. Wskutek występujących na rynkach kapitałowych fluktuacji zmieniają się średnie stopy procentowe oraz kursy wymiany walut, a to przekłada się na wartość zadłużenia kredytobiorców. Celem Indeksu Zadłużenia jest uświadomienie wielu tysiącom Polaków, jak to wpływa na ich sytuację finansową.
Komentarz Analityka
Zaciągnięty na początku 2008 roku, 30-letni kredyt na 300 tys. zł, oznaczał, iż kredytobiorca zadłużał się na 140 tys franków szwajcarskich. Wówczas to średni kurs spłaty dla waluty Helwetów wahał się w granicach 2,10-2,30 zł. A w sierpniu 2008 r. w notowaniach walutowych pojawiła się wartość 2,01 Przy takim przeliczniku comiesięczna rata kredytu wynosiła nieco ponad 1 tys. zł, a wraz ze słabszym frankiem zadłużenie z miesiąca na miesiąc topniało o kilka tysięcy złotych. Ktoś, kto zaciągnął w styczniu 2008 roku taki kredyt miał powody, aby wierzyć, że ubił złoty interes.
Niestety po kilku miesiącach nastąpiło gwałtowne umocnienie się franka wobec złotówki przez co kredytobiorcy musieli stawić czoła nowej, zgoła odmiennej rzeczywistości. Ich raty w lutym 2009 r. przekroczyły próg 1 600 zł, a kwota zadłużenia sięgnęła 445 tys. zł. Obecnie jest tylko odrobinę lepiej - rzeczone parametry wynoszą odpowiednio: 1596 zł i niemal 417 tys. zł
Przez ostatni miesiąc zarówno kursy tak franka szwajcarskiego, jak i euro wobec naszej rodzimej, lekko wzrosły. Aktualne średnie kursy spłaty (bo to wszak wg nich banki przeliczają swoją należność) w polskich bankach są odpowiednio o 2 i 4 gr wyższe niż podczas marcowego odczytu. To symptom tego, że frank szwajcarski ponownie umacnia się, a kontynuacja tego trendu zmierza do wyrównania (lub co gorsza przekroczenia) historycznych rekordów. Więcej za jednego franka bankom trzeba było płacić tylko na przełomie 2010 i 2011 roku oraz na początku 2009 roku.
Podobne przeżycia, choć może nie aż tak dramatyczne, mają za sobą zadłużeni w euro. W sierpniu 2008 r. spłacając ratę swojego kredytu za jedno euro płacili 3,31 zł. W lutym 2009 - aż 4,80 zł! Ale co ciekawe, to fakt, że ich comiesięczne raty nie zwiększyły się tak bardzo. W zależności od momentu pożyczania pieniędzy wzrosły zaledwie o 50-80 zł. Przeciwwagą dla drożejącej waluty Eurolandu była szybująca w dół stopa LIBOR EUR 3M.
Tylko ogólne zadłużenie kredytobiorcy w lutym 2009 r., w przeliczeniu na słabą w owym czasie złotówkę było niepokojąco duże. W przypadku kredytu zaciągniętego w styczniu 2006 - 364 tys. zł, w styczniu 2007 r. - 372 tys. zł, a w pierwszych dniach 2008 r. - aż 401 tys. zł. Wcześniejsze odczyty (dokonywane na 6 miesięcy) te wynosiły kolejno 253 tys. zł, 258,5 tys. zł i 278,5 tys. zł. Ta informacja powinna dawać do myślenia.
A skoro już o stopach procentowych mowa, lekko, o 1 punkt bazowy, wzrósł LIBOR CHF 3M. WIBOR 3M wzrósł o 7 punktów bazowych, a LIBOR EUR 3M aż o 12. To właśnie LIBOR dla europejskiego pieniądza był w większym stopniu odpowiedzialny za ok. 25-złotowy wzrost wysokości raty w ostatnim miesiącu aniżeli kurs walutowy.
Zestawienia średnich
Średnie kursy, po jakich spłacana są kredyty walutowe wyglądały w kwietniu 2011 r. następująco:
· Kurs spłaty kredytu w CHF: 3,22 PLN (poprzednia wartość w marcu 2011r.: 3,20 PLN)
· Kurs spłaty kredytu w EUR: 4,13 PLN (poprzednia wartość w marcu 2011r.: 4,09 PLN)
· Kurs spłaty kredytu w USD: 2,92 PLN (poprzednia wartość w marcu 2011r.: 2,97 PLN)
Średnie poziomy stóp procentowych dla odpowiednich walut wynosiły w kwietniu 2011 r.:
· LIBOR 3M dla CHF= 0,18% (poprzednia wartość w marcu 2011r.: 0,17 %)
· WIBOR 3M dla PLN= 4,22% (poprzednia wartość w marcu 2011r.: 4,15 %)
· LIBOR 3M dla EUR= 1,19% (poprzednia wartość w marcu 2011r.: 1,07 %)
· LIBOR 3M dla USD= 0,30% (poprzednia wartość w marcu 2011r.: 0,30 %)
Wykres nr 1: Aktualna wartość kredytu do spłaty
Historia zmiany wartości zadłużenia w zależności od zmiany stóp procentowych i kursów walutowych dla kredytu w CHF i PLN:
Wykres nr 2: Kredyt zaciągnięty w styczniu 2006 r.
Wykres nr 3: Kredyt zaciągnięty w styczniu 2007 r.
Wykres nr 4: Kredyt zaciągnięty w styczniu 2008 r.
Wykres nr 5: Kredyt zaciągnięty w styczniu 2009 r.
Mikołaj Fidziński
Comperia.pl