Inwestycja w mieszkania

Ceny wynajmu w wiekszych miastach sa mniej wiecej takie same. warszawa faktycznie bije na łeb na szyje, ale tez zarobki sa duzo wyzsze - nie oszukujmy sie i bezrobocie małe. Przeciętne miesięcznie wynagrodzenie w lutym 2015 r. wyniosło 3982 złote. Województwo Mazowieckie - średnia 4912 zł, woj. dolnośląskie - 3887 zł, woj. wielkopolskie - 3525 zł, woj. łódzkie - 3527 zł, małopolskie - 3724 zł, woj. śląskie - 4306 zł - widac wiec spore rozwarstwienie.

Otóż to, jest różnica i to duża. Dlatego tez zarówno ceny wynajmu, jak i kupna tak się różnią.

Myśle, że to nie ma nad czym dywagowac, bo wystarczy popatrzec na liczby i od razu widac skad wynikaja dysproporcje. Chociaz tez nie wiem czy to dobre slowo, bo jednak wszytsko uklada sie proporcjonalnie. Wyzsze zarobki - wyzsze ceny mieszkan i wynajmu :D

Jasne, ze tak. Jesli ktos nie chce kupowac, wynajmoac w warszawie to tu nie mieszka. zarabia pewnie gdzies mniej, ale i placi za mieszkanie mniej. Prosty rachunek.

Jesli ktos sie decyduje na warszawe to wie, ze wiecej zarobi, ale tez wiecej wyda na wiele rzeczy. Nie mowie ze na wszytsko, ale taka jest prawda, ze jest tu drogo, szczeglnie na rynku mieszkan. Zreszta wskazuja na to podane powyzej cyferki. To powinna byc kazdego swiadoma decyzja, a nie jakies glupie gadanie.