Forma zatrudnienia a kredyt hipoteczny

Ja na miejscy banku na takim dokumencie bym nie polegała, pracodawca może zaświadczyć co chce, a potem zwolnic pracownika po kilku miesiącach.

Ale to chyba nie w każdym banku? Moja znajoma dostała w BGŻ kredyt na 2 lata, mając umowę jedynie na kilka miesięcy do przodu. I była to własnie umowa zlecenie. Co prawda, gdy ta jedna jej się skończyła po tych 4 czy 5 miesiącach to dostała olejną i pewnie jeszcze niejedną dostanie u tego pracodawcy, ale jednak żadnej promesy nie przedstawiała.

Generalizować na pewno nie można, jednak są pewne prawidłowości. Zresztą przy kredytowaniu liczy się wiele dodatkowych czynników, nie tylko rodzaj umowy.