Skrót IKE oznacza Indywidualne Konto Emerytalne. Jak sama nazwa wskazuje, każdy kto zechce, może gromadzić na nim dodatkowe środki na swoją emeryturę. Jest to bowiem tzw. III filar emerytalny. Oszczędności zebrane na nim będą kolejnym źródłem utrzymania na jesień życia, poza emeryturą z ZUS-u i OFE, czyli I i II filara.
Banki proponują Indywidualne Konta Emerytalne w rozmaitych formach. Są to rachunki oszczędnościowe o zmiennym oprocentowaniu, rachunki maklerskie, konta powiązane z funduszami inwestycyjnymi, a nawet rachunki bazujące na obligacjach skarbowych. Każdy musi indywidualnie zadecydować, jaki produkt wybrać. Najprostszy wydaje się rachunek oszczędnościowy, bo jego oprocentowanie zmienia się tylko co pewien czas i zależne jest jedynie od stóp procentowych. To, ile zarobi się na rachunku maklerskim czy funduszach inwestycyjnych, zależy od strategii inwestycyjnej, dostosowanej do akceptowalnego poziomu ryzyka.
Niemożliwym jest jednoznacznie wybrać najlepszą ofertę IKE. Nie wiadomo wszak nigdy, jakie wyniki wypracują określone akcje czy fundusze za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Bazowanie na danych historycznych także nie daje pewności co do optymalnego wyboru. Jedyne co może zrobić klient, to porównać opłaty związane z ofertami konkretnych Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych czy Domów Maklerskich. Pod względem oprocentowania można z kolei porównywać rachunki oszczędnościowe, ale zmienne oprocentowanie takich kont także nie daje pewności optymalnych zysków w perspektywie czasu.
Polacy deklarują, że jednym z 3 najważniejszych długofalowych celów, na które warto oszczędzać, jest emerytura. Jak wynika z badań Instytutu Homo Homini dla Deutsche Banku z połowy stycznia br., ponad 38 proc. respondentów chce na ten cel odkładać środki przez ponad 15 lat. Te same badania wskazują jednak, że tylko 18 proc. Polaków umie rozszyfrować skrót IKE.
Pełne zestawienie IKE znajduje się tutaj.
Mikołaj Fidziński
Autor: Marta Ośko
Comperia.pl