Chcesz wziąć kredyt hipoteczny, nie zwlekaj

2011-12-05 09:37:36

Wiele wskazuje na to, że nie warto czekać z zaciągnięciem kredytu hipotecznego. Z biegiem czasu sytuacja na rynku i wśród wymogów stawianych kredytobiorcom, może zmienić się na niekorzyść.

W nowym roku trudniej o kredyt

Do końca 2011 roku banki muszą dostosować się do części zapisów znowelizowanej rekomendacji SII, przygotowanej przez Komisję Nadzoru Finansowego. Dokument wprowadza dwie istotne zmiany.

Pierwszą wytyczną KNF jest, aby przy ocenie zdolności kredytowej banki przyjmowały najwyżej 25-letni okres spłaty kredytu. To oznacza niejako, że, choć kredytobiorca nadal będzie mógł rozłożyć spłatę kredytu nawet i na 50 lat (w niektórych bankach), to jednak dopiero po dowiedzeniu, że dałby radę spłacić go w ratach rozłożonych na 25 lat.

Zależność jest prosta - im krótszy okres spłaty, tym wyższe miesięczne raty. A przecież banki szacując zdolność kredytową klienta, biorą pod uwagę właśnie obciążenie ratą jego miesięcznego budżetu. Łatwo wywnioskować, że nowe zasady niekorzystnie wpłyną na ocenę wiarygodności klienta przez bank. Wskaźnikiem tego, że nie wszyscy Polacy mogą sobie pozwolić na spłatę kredytu w 25 lat, są statystyki. Według Raportu AMRON - SARFiN publikowanego przez Związek Banków Polskich, ponad 69 proc. kredytów hipotecznych udzielonych w II kwartale bieżącego roku, było zobowiązaniami na dłużej niż 25 lat.

Drugi ważny zapis znowelizowanej Rekomendacji SII dotyczy kredytów walutowych. Bank, udzielając go, powinien sprawdzić, czy stosunek wydatków związanych z obsługą zobowiązań kredytowych do średnich dochodów netto kredytobiorcy nie przekroczy 42 proc. Tylko w takim przypadku powinien pozytywnie ocenić wiarygodność kredytową klienta ubiegającego się o zobowiązanie w obcej walucie.

W przypadku kredytów w złotych te wymogi w nowym roku się nie zmienią. Jeśli kredytobiorca zarabia mniej niż średnią krajową, na spłatę rat będzie mógł przeznaczać najwyżej połowę swojego dochodu netto. Jeśli jego uposażenie jest wyższe od średniej krajowej - najwyżej 65 proc.

Promocje, wysoki kurs euro...

Jesienią kilka banków ruszyło z poważnymi promocjami swoich kredytów hipotecznych. Oczywiście - w 2012 roku banki dalej będą zabiegać o klientów atrakcyjniejszymi warunkami, natomiast i aktualne promocje mogą okazać się godne uwagi. Pod hasłem „gwiazdozbiór najlepszych cech” swój kredyt hipoteczny promuje Pekao S.A., kusząc między innymi brakiem prowizji. W DnB NORD można z kolei zaciągnąć kredyt w złotych z marżą nawet 0,79 proc. Marże poniżej 1 proc. są w stanie zaoferować także Bank Zachodni WBK i ING Bank Śląski. Promocje kredytów hipotecznych trwają też m.in. w Banku Pocztowym, Deutsche Banku, PKO BP i kilku innych bankach. Ogólnie - jest w czym wybierać.

Dodatkową zachętą do szybkiego zaciągania kredytów w euro jest wysoki kurs tej waluty wobec złotego. W perspektywie czasu cena euro powinna spaść. Wtedy też obniży się przeliczone na złote saldo zadłużenia wynikające z kredytu. Mogą zaistnieć wówczas okoliczności sprzyjające nadpłacie kredytu, czy jego przewalutowaniu.

2012 rok ostatnim Rodziny na Swoim

Warto przypomnieć także, że jeszcze tylko nieco ponad 12 miesięcy (do końca 2012 roku) można zaciągać kredyty w programie Rodzina na Swoim. Co prawda limity cenowe są na tyle „wyśrubowane”, że niewiele mieszkań można dzięki kredytowi z dopłatami rządowymi kupić, ale jeśli ktoś ma taką możliwość i chce skorzystać z programu - powinien mieć na uwadze koniec przyszłego roku jako definitywny kres Rodziny na Swoim.

Autor: Mikołaj Fidziński
Comperia.pl

Ekspert Comperia.pl

Słownik finansowy
Kalkulatory

Szukasz kredytu gotówkowego? Chcesz zaoszczędzić? A może nowa inwestycja się kroi? Z nami wszystko przekalkulujesz!

Sprawdzam