Białe wydatki, czyli gdzie najtaniej sfinansować komunię

Przed nami jeden z najważniejszych okresów w życiu naszych dzieci. Mowa oczywiście o ich uczestnictwie w Pierwszej Komunii Świętej i naszej organizacji tej uroczystości. Niestety mimo tego, że jest to typowe święto kościelne, to zwykle bywa ono dość kosztowne. Ubiór, kwiaty, obiad w restauracji - wszystko to mocno nadwyręża budżety domowe wielu rodzin. Jak w takim razie poradzić sobie z takimi wydatkami? Porównywarka finansowa zbadała ten problem.

Najlepszym sposobem pozwalającym na sprawną organizację Komunii jest wykorzystanie w tym celu własnych oszczędności. Oczywiście problem może pojawić się wtedy, gdy rodzic lub opiekun prawny dziecka takowymi nie dysponuje. Wyjściem z takiej sytuacji jest pozyskanie środków ze źródeł zewnętrznych. Tymi najbardziej popularnymi i dostępnymi niemal dla każdego klienta są zwykłe kredyty gotówkowe oferowane przez banki.

Wszystkie wydatki związane z organizacją Komunii powinny zamknąć się kwotą do 2 tys. złotych. W związku z tym, że nie jest to zbyt duża suma, jej spłata powinna nastąpić maksymalnie w 12 równych ratach kredytowych.

Zanim sprawdzimy, w którym banku zaciągnięcie takiego zobowiązania będzie najtańsze, zbadajmy czy obecnie jest dobry moment do zadłużania.

Oprocentowanie nominalne na dnie

Maksymalna wartość oprocentowania kredytów nie może być wyższa od czterokrotności stopy lombardowej ogłaszanej przez Narodowy Bank Polski. W związku z tym, że polski bank centralny przez ostatnie 2,5 roku mocno „ścinał” swoje stopy procentowe - spadł także i ten parametr. Doskonale jest to widoczne na poniższym wykresie:

Jak pokazuje powyższy wykres, średnie oprocentowanie nominalne rocznych kredytów na kwotę 2 tys. złotych znajduje się teraz na swoich wieloletnich minimach i wynosi 8,24 proc. Jest to bardzo niska wartość zważywszy na fakt, że jeszcze kilka lat temu zmienna ta oscylowała w granicach od 14 do 16 proc. Innymi słowy, oprocentowanie zachęca.

W prowizjach już nie najlepiej

Zupełnie inaczej sprawa wygląda w wysokości prowizji pobieranej za udzielenie kredytu gotówkowego, która to z kolei przyjmuje dziś rekordowo wysokie wartości.

Aktualna prowizja dla analizowanego kredytu (2 tys. zł, okres spłaty 12 m-cy) wynosi 7,30 proc. Jest to wartość trzykrotnie wyższa od tej jaka obowiązywała w kwietniu 2012 roku (2,42 proc.). Takie zachowanie tego parametru świadczy dobitnie o tym, że banki za pomocą podwyżek prowizji rekompensują sobie konieczność obniżenia oprocentowania nominalnego udzielanych przez siebie kredytów gotówkowych. Wniosek - prowizja raczej zniechęca do zadłużania.

Jak jest naprawdę?

Parametrem, dzięki któremu w najlepszy sposób można ocenić czy obecnie udzielane kredyty gotówkowe są tańsze czy droższe od tych zaciąganych w przeszłości, jest obserwacja średniej Rzeczywistej Rocznej Stopy Oprocentowania takich zobowiązań. Stopa RRSO zawiera w sobie wszystkie parametry występujące podczas udzielania gotówek, czyli między innymi prowizje, ubezpieczenia, oprocentowanie nominalne itd. Wykres średniej RRSO wygląda tak:

Aktualny odczyt średniej RRSO dla gotówek wynosi 25,98 proc. Zważywszy na fakt, że historycznie zmienna ta przyjmowała wartości od 23,82 do ponad 28,20 proc., można stwierdzić, że obecna „cena” kredytów gotówkowych jest względnie atrakcyjna. Pamiętajmy, że mowa tutaj o rocznym zobowiązaniu na kwotę 2 tys. złotych. Przy przyjęciu innych wartości sytuacja może wyglądać już zupełnie inaczej.

Gdzie po kasę?

Na zakończenie warto sprawdzić, w którym banku osoba zainteresowana rocznym kredytem gotówkowym w kwocie 2 tys. złotych znajdzie dla siebie najlepsze warunki.

Najlepsze kredyty gotówkowe można obecnie znaleźć w Getin Noble Banku, Raiffeisen Polbank oraz Banku BGŻ. Na szczególną uwagę zasługuje zwłaszcza pierwsza wymieniona oferta (rata w wysokości 167 zł), w przypadku której nie są naliczane żadne odsetki oraz nie jest pobierana prowizja za udzielenie takiego zobowiązania. Trzeba tylko pamiętać, że mogą z niej skorzystać wyłącznie nowi klienci tej instytucji.

Takiego obostrzenia nie stosują Raiffeisen Polbank oraz Bank BGŻ, które za pożyczenie 2 tys. złotych każą sobie płacić 176 zł (Raiffeisen Polbank) i 179 złotych (BGŻ) miesięcznie. Pocieszający jest fakt, że w obydwu tych instytucjach RRSO kredytów gotówkowych przyjmuje wartości poniżej 15 proc.

Autor: Jacek Kasperczyk
Comperia.pl