Banki obniżają marże kredytów hipotecznych-to już jest fakt. Co kilka dni to jeden, to drugi bank przedstawia informację prasową na temat nowej promocji kredytów na mieszkanie. Do tego niektóre banki wracają do udzielania kredytów walutowych oraz zmniejszają wymagania co do wkładu własnego. Czy to oznacza, że o kredyt mieszkaniowy będzie łatwiej? Niekoniecznie.
Lepiej i gorzej
Z dostępnością kredytów hipotecznych jest znacznie lepiej niż jeszcze pół roku temu. Jeśli nawet dostępność kredytów analizujemy tylko w teoretycznej warstwie ofert banków i ich reklam. Pod koniec 2008r. i przez większość 2009r. banki wprost „ukrywały” swoją ofertę kredytów mieszkaniowych. Wyjątkiem były kredyty z dopłatą w ramach programu Rodzina na Swoim, które coraz więcej banków chciało mieć w swojej ofercie (inna sprawa, że i tak największą popularnością cieszyły się tego rodzaju kredyty w największych bankach, czyli Pekao SA oraz PKO BP). Poza tym banki podwyższały ceny kredytów hipotecznych, wycofywały się z kredytów walutowych czy finansowania zakupu nieruchomości na 100% wartości nieruchomości.
To się wyraźnie zmieniło. Jest znacznie lepiej niż jeszcze rok temu. Jednak pomimo zmiany trendu, który naszym zdaniem rozpoczął się zaraz po wakacjach, kiedy to Millennium na powrót zaczęło reklamować swój kredyt mieszkaniowy (więcej na temat znajdziesz tutaj>> ) kredyty mieszkaniowe, w rzeczywistości nie są dostępne tak, jak chociażby dwa lata temu. Banki ostrożniej liczą zdolność kredytową, bardziej wnikliwie prześwietlają Twoją sytuację finansową oraz, o czym często się zapomina bardzo ostrożnie szacują wartość nieruchomości.
Do sytuacji z 2006 czy 2007 roku na razie nie ma więc powrotu. Banki wiedzą, że nie mogą aż tak bardzo poluzować swojej polityki kredytowej już teraz. Jest to naszym zdaniem jednak kwestia czasu. Banki muszą zarabiać na kredytach. To, co będzie ośmielać kolejne banki do zwiększania dostępności kredytów to to, że z kryzysu wychodzą obronną ręką. Był czas na defensywne działania teraz nadchodzi czas na atak. Pytanie czy ofensywa kredytowa przybierze rozmiary z lat 2005-2008. Jest to raczej nie możliwe. Ale też obecna sytuacja na pewno nie będzie trwać wiecznie. Wniosek? Kredyty będę łatwiej dostępne niż teraz, ale trudniej niż 2-3 lata temu.
Promocja a standard-wyraźne różnice
Koszt kredytów mieszkaniowych w porównaniu do czasów „przedkryzysowych” jest jednak nadal wysoki (sprawdź nasz aktualny raport na temat marż kredytowych tutaj>>). W większości przypadków, jeśli chcesz otrzymać tańszy kredyt hipoteczny musisz skorzystać z promocji, co oznacza w praktyce konieczność założenia w banku konta, kupna dodatkowego produktu lub ubezpieczenia. Czy warto korzystać z takich „promocji”? To zależy od aktualnej oferty rynkowej-więcej na temat znajdziesz tutaj>>.
Niemniej jednak porównanie standardowych i promocyjnych marż kredytowych, które przedstawiamy poniżej wskazuje, że tańsze kredyty są tylko w promocji.
Średnie marże w kredytach mieszkaniowych-promocja i standard:
Średnia marża… | PLN | EUR | CHF |
W standardzie | 2,97% | 3,95% | 4,9% |
W promocji | 2.4% | 3,3% | 3,6% |
Źródło: Porównywarka finansowa www.comperia.pl
Jak więc będzie z kredytami mieszkaniowymi? Naszym zdaniem coraz więcej banków będzie obniżać marże, a ich dostępność zwiększy się najwcześniej po I kwartale tego roku.
Chcesz podyskutować o kredytach mieszkaniowych? Zapraszamy do dyskusji na naszym forum!
Comperia.pl