MTR, czyli wynajem średnioterminowy samochodów to doskonałe rozwiązanie dla tych klientów, którzy chcą pożyczyć potrzebny samochód na okres od kilku miesięcy do dwóch lat. Sprawdźmy, na czym polega ten rodzaj wynajmu i czym się różni od leasingu.
Dzięki swojej elastyczności wynajem średnioterminowy doskonale sprawdza się w takich sytuacjach, jak realizacja przez przedsiębiorstwa krótkoterminowych kontraktów lub potrzeba dysponowania samochodami przez okres kilku miesięcy ze względu na sezonowość branży.
Elastyczne rozwiązanie
Dużą zaletą wynajmu średnioterminowego (medium term rental – MTR) jest nie tylko łatwość zawarcia umowy i jej zakończenia, ale także bardziej korzystna cena w porównaniu z innymi rozwiązaniami dla firm w zakresie wynajmu pojazdów. Ponadto wynajem średnioterminowy charakteryzuje się bardzo elastycznym dopasowaniem do indywidualnych potrzeb transportowych klientów. Jest rozwiązaniem pośrednim pomiędzy wynajmem długoterminowym (FSL) a krótkoterminowym (Rent a Car) i najczęściej trwa od 30 dni do 23 miesięcy.
Kompleksowość usługi
Wynajmujący samochody w ramach MTR zapewnia klientowi kompleksowe usługi związane z serwisowaniem i użytkowaniem floty, a także z ubezpieczeniem. Dodatkowo powinien zapewnić auto zastępcze, dopóki nie zostanie naprawione dotychczas użytkowane. Z tego rodzaju wynajmu mogą korzystać zarówno duże, jak i małe przedsiębiorstwa.
Inną zaletą MTR jest to, że firmy korzystające z tego rozwiązania nie muszą inwestować w zakup własnych samochodów, które po zrealizowaniu danego kontraktu mogłyby się okazać zbędne. Wynajem średnioterminowy jest również dobrym rozwiązaniem, gdy potrzebne jest zapewnienie transportu dla pracowników.
MTR a leasing
MTR zapewnia bardzo szybki dostęp do samochodów, a dzięki kompleksowej obsłudze wynajmujący nie musi się martwić o sprawy techniczne zawiązane z pojazdami. Nie ma tu również opłat znanych z leasingu, jak wpłata wstępna. Dodatkowo klient wykorzystuje flotę samochodów tylko przez ten czas, w jakim rzeczywiście ich potrzebuje.
Kwestie podatkowe
Minusem wynajmu średnioterminowego są kwestie podatkowe, które nie są tak korzystne, jak w przypadku leasingu i nie spełniają jego definicji, ponieważ umowa wynajmu trwa krócej niż 2 lata. W tym przypadku, żeby wydatki mogły zostać wliczone do kosztów uzyskania przychodów, firma musi prowadzić dokładną ewidencję przebiegu pojazdów, czyli musi angażować pracowników do dodatkowych obowiązków, a i tak najczęściej udaje się odliczyć tylko część kosztów. Dzieje się tak w przypadku samochodów, które są mniej eksploatowane i mają mniejszy przebieg kilometrów, a koszty ich wynajmu są takie same, jak pozostałych.