Archiwalny ranking kredytów hipotecznych - grudzień 2015

Posiadanie własnego mieszkania to jedna z podstawowych potrzeb każdego człowieka. Co jak co, ale to właśnie w domu czujemy się bezpiecznie, odpoczywamy oraz spędzamy czas z najbliższymi. Niestety zrealizowanie tego marzenia jest bardzo kosztowne i często wymaga skorzystania ze wsparcia jakim jest zaciągnięcie kredytu hipotecznego. W którym banku znajdziemy obecnie najlepszy taki produkt? Zapraszam do najnowszego rankingu tych instrumentów.

Kredyty hipoteczne to doskonały sposób na sfinansowanie wydatków ponoszonych na rynku nieruchomości. Nie ma znaczenia czy pożyczone środki zostaną przeznaczone na zakup kawalerki, kupno działki czy budowę domu. Ważne jest to, ze zobowiązania mieszkaniowe mogą opiewać na wysokie kwoty oraz, że są one dość nisko oprocentowane. Przykładowo, średnia RRSO 30-letnich hipotek na kwotę 300 tys. złotych z 20 proc. wkładem własnym wynosi dziś w granicach 4 procent.

Wspomniana kwota z powodzeniem wystarczy na zakup dwupokojowego mieszkania, i to w Warszawie. Zobaczmy zatem w jakim banku najlepiej pożyczyć taką sumę.

Dla przyjętych parametrów (30-letni kredyt na kwotę 300 tys. złotych z 20 proc. wkładem własnym) najlepszy kredyt hipoteczny oferuje obecnie Bank PKO BP. Oprocentowanie rzeczywiste tego zobowiązania wynosi zaledwie 3,43 proc. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że w przypadku oferty PKO BP nie jest pobierana prowizja za jego udzielenie.

Drugie miejsce powyższego zestawienia padło łupem Banku BPH. Oferowany przez tą instytucję kredyt mieszkaniowy jest oprocentowany na 3,46 proc. Trzeba jednak zaznaczyć, że występuje w nim konieczność uiszczania prowizji (1,60 proc.) za udzielenie kredytu.

Stawkę na podium zamyka produkt dostępny w Banku BZWBK, którego RRSO wynosi 3,63 proc. Niestety instytucja ta w zamian za udostępnienie środków również pobiera prowizję w wysokości 2 proc.

Tuż za pierwszą trójką znalazły się oferty Banku BPS, Credit Agricole, BOŚ oraz ING. Cechą wspólną tych wszystkich rozwiązań jest konieczność opłacenia prowizji za ich udzielenie. Pocieszający jest fakt, że pomimo wspomnianej opłaty oprocentowanie rzeczywiste wszystkich tych produktów nie przekracza poziomu 3,7 proc.

Przed nami ostatnie dni 2015 roku. Roku, który nie tylko przyniósł wiele zmian w zobowiązaniach mieszkaniowych, ale wręcz obfitował w różne nieprzewidziane wydarzenia - rekordowo niskie oprocentowanie kredytów wyrażonych w polskim złotym oraz mocny wzrost zadłużenia posiadaczy zobowiązań denominowanych we frankach szwajcarskich. Na szczęście w ogólnym rozrachunku minione dwanaście miesięcy należy ocenić pozytywnie. Czy taką samą notę wystawimy za rok? Pożyjemy - zobaczymy.

Autor: Jacek Kasperczyk
Comperia.pl