Spadek oprocentowania depozytów skłania do poszukiwania innych sposobów pomnażania oszczędności. Coraz częściej Polacy zamiast lokat wybierają konta oszczędnościowe, które oferują porównywalny zysk, a nie wymagają zamrażania środków.
Z raportu „Polak oszczędny 2013? W poszukiwaniu zysku.” przygotowanego przez analityków banku BGŻOptima wynika, że Polacy coraz częściej zamiast lokat wybierają depozyty bieżące, czyli np. konta oszczędnościowe. W połowie 2012 roku ich udział w wolumenie wszystkich depozytów wynosił ok. 47 proc., a pod koniec czerwca tego roku stanowiły już dokładnie połowę (ok. 270,3 mld zł).
Zjawisko to jest wynikiem znaczącego spadku rentowności lokat bankowych. Średnie oprocentowanie 6 miesięcznych depozytów na 5 tys. zł zmieniło wartość z 4,40 proc. w styczniu 2013 roku do około 2,20 proc. To sprawiło, że Polacy mniej chętnie zamrażają swoje oszczędności, nawet na krótki okres i zamiast lokat wybierają konta oszczędnościowe.
Jeśli konto, to które?
Obecnie najwyżej oprocentowane konto oszczędnościowe oferuje Deutsche Bank. db Konto Oszczędnościowe 24h przynosi zysk na poziomie 4 proc. w skali roku. Promocja skierowana jest do nowych klientów banku, którzy otworzyli w tej instytucji konto osobiste dbNET. Korzystnym oprocentowaniem objęte są środki poniżej 10 tys. zł. Każdy klient banku może otworzyć maksymalnie 3 db Konta Oszczędnościowe 24h.
Mimo że wypłata pieniędzy z konta nie oznacza utraty odsetek, banki starają się zniechęcać do tego klientów, między innymi poprzez wysokie koszty przelewów. Podobnie robi Deutsche Bank - tylko pierwszy internetowy przelew w miesiącu jest darmowy (na konto dbNET), za kolejne trzeba zapłacić aż 10 zł.
Miejsce drugie w rankingu zajmuje Konto BGŻOptima - oferta dla Nowych Klientów. Oprocentowanie środków na rachunku do kwoty 20 tys. zł przez 3 miesiące wynosić będzie 3,6 proc., a potem osiągnie wartość 3 proc. w skali roku, niezależnie od salda na koncie.
Zaletą tego rachunku są darmowe przelewy internetowe. Pieniądze można na konto wpłacać i wypłacać z niego bez ograniczeń i bez żadnych kosztów.
Podium uzupełniają Millennium Bank, BNP Paribas i Citi Handlowy. Konta oszczędnościowe w tych instytucjach przynoszą rocznie 3,5 proc. zysku. Ale tu również trzeba uważać na haczyki. Przykładowo, konto WIĘCEJ oszczędnościowe w BNP Paribas promocyjne oprocentowanie stosuje jedynie przez miesiąc i do kwoty 15 tys. zł. W banku Millennium promocją objęte są tylko nowe środki i tylko przez 92 dni. Z kolei Citi Handlowy pobiera opłatę za prowadzenie rachunku oszczędnościowego, chyba, że jego posiadacz ma też w tej instytucji konto osobiste, na które co miesiąc wpływa pensja lub co miesiąc dokonuje płatności bezgotówkowych na co najmniej 500 zł.
Autor: Marta Ośko
Comperia.pl