W poprzednim wpisie mówiłem, że polski złoty umacnia się wobec walut obcych. Na szczególną uwagę zasługuje zwłaszcza kurs CHF/PLN, który to nieśmiało zmaga się z poziomem 4 złotych. Trzeba pamiętać, że ostatnio PLN poniżej tej granicy był w listopadzie ubiegłego roku. Czyżby nadchodziły dobre czasy dla dłużników frankowych? Mam nadzieję, że tak :)