Ostatnie tygodnie z całą pewnością nie były zbyt udane dla polskiego złotego. W ciągu niecałych 5 tygodni nasza waluta osłabiła się względem franka szwajcarskiego aż o 12 groszy (zmiana kursu z 3,92 do 4,04 zł). To bardzo duży skok zważywszy na fakt, że na rynku nic ważnego się nie wydarzyło - no poza wygraną Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA.
Wzrost kursu CHF/PLN o 12 groszy to zła wiadomość dla osób spłacających kredyty hipoteczne w tej walucie. Przykładowo dla osoby, której rata kredytowa wynosi 500 CHF oznacza to wzrost miesięcznego obciążenia związanego z obsługą swojej hipoteki o 60 złotych. To dość sporo biorąc pod uwagę, że wzrost nastąpił w tak krótkim czasie. Mam nadzieję, że owa słabość złotego będzie tylko przejściowa.